Ponad dwa razy szybciej od rynkowej średniej rozwijały się dwa najbardziej agresywne formaty handlowe: dyskonty (reprezentowane przede wszystkim przez Biedronkę i Lidla) oraz sklepy convenience, wśród których niekwestionowanym liderem jest Żabka. Analitycy PMR są przekonani, że te dwa formaty, odpowiadające już prawie za jedną trzecią wartości polskiego rynku, przynajmniej przez najbliższe pół dekady będą zwiększać udziały i rosnąć szybciej od reszty stawki.

„Wysokim wzrostom sprzedaży (…) sprzyjać będą zmiany w zwyczajach konsumentów, którzy coraz częściej preferują dokonywanie mniejszych i częstszych zakupów w sklepach położonych blisko domu lub pracy ponad cotygodniowe wyprawy do hipermarketów. Konsumenci coraz częściej decydują się także na robienie w dyskontach zakupów kompleksowych, a nawet niespożywczych” — twierdzi Bartosz Bolecki, ekspert rynku handlu detalicznego w PMR.
Według analityków firmy, sklepy typu convenience zyskiwać będą dzięki temu, że konsumenci chętniej sięgają po dania gotowe, a zmiany demograficzne, zwłaszcza większa liczba jednoosobowych gospodarstw domowych sprawią, że dokonywane zakupy będą mniejsze.