Dziś w Pulsie: Prezes RG też liczy na veto do biopaliw

Michał Kobosko
opublikowano: 2003-01-06 06:44

Rafineria Gdańska, podobnie jak PKN Orlen, nie jest zadowolona z rozwiązań w sprawie biopaliw. — Liczyliśmy, że udział biokomponentów wyniesie 3,5, a nie 4,5 proc. Teraz wszystko jest w rękach prezydenta. Liczymy, że specjalistyczne analizy ułatwią mu podjęcie działań zmierzających do modyfikacji uchwalonej przez Sejm ustawy — mówi Paweł Olechnowicz, szef RG.

Obawia się bowiem zmniejszenia produkcji paliw silnikowych, czasochłonnych operacji logistycznych czy konieczności poniesienia wysokich nakładów na budowę niezbędnych instalacji. O ile jednak PKN Orlen ujawnił ogólne plany i koszty inwestycji w biopaliwa, o tyle RG milczy.

Aktualne natomiast są nadal plany współpracy przy biopaliwach z KGHM. Zgodnie z podpisaną jeszcze w sierpniu ubiegłego roku umową, giełdowa spółka z Lubina miała zająć się produkcją biokomponentów, a RG miała być ich odbiorcą.

— Decyzję o ostatecznym kształcie naszego zaangażowania w biopaliwa podejmiemy na początku tego roku. Na razie nie planujemy jednak podpisywania podobnych umów — twierdzi Paweł Olechnowicz.

Szef Rafinerii nie chce na razie wypowiadać się o konsekwencjach zwycięstwa konsorcjum Rotch Energy i PKN Orlen w przetargu na zakup 75 proc akcji jego spółki. Zapewnia, że od dziewięciu miesięcy stoi na czele firmy po to, by zadbać o jej rozwój. I tym — bez względu na wynik prywatyzacji — nadal chce się zajmować.

— W tym roku wydatki inwestycyjne rafinerii wyniosą około 150 mln zł. Zostaną przeznaczone przede wszystkim na podniesienie kapitału spółki Lotos Ekoenergia, odpowiedzialnej za przygotowanie i realizację instalacji zgazowywania pozostałości przerobu ropy naftowej — zapowiada szef RG.

Więcej w poniedziałkowym "Pulsie Biznesu". Zapraszamy do lektury!