E. ON przejmuje Powergena
E. ON — największy koncern energetyczny w Niemczech — przejmie brytyjskiego Powergena. W ten sposób powstanie druga pod względem wielkości grupa energetyczna w Europie. Niemcy zapowiadają dalszą ekspansję za granicą.
Niemiecki E. ON — koncern powstały w ubiegłym roku z połączenia Veba i Viag — kupi za 15,3 mld EUR (55,35 mld zł) Powergena, trzecią pod względem wielkości spółkę energetyczną na rynku brytyjskim.
Transakcja obejmuje 7,1 mld EUR (25,68 mld zł) długu brytyjskiej firmy. Niemcy płacą za akcje spółki premię wysokości 8,4 proc. według piątkowego zamknięcia, czyli 7,65 GBP (44 zł) za sztukę. Analitycy spodziewali się ceny w okolicach 8 GBP (46 zł).
Na podbój Ameryki
Jest to największa międzynarodowa transakcja w branży energetycznej. Z 323 mld kWh mocy produkcyjnej E. ON zajmie w ten sposób — po Electricite de France, który ma ponad 400 mld kWh — drugie miejsce na europejskim rynku energetycznym. Niemcy przejmą 3 mln klientów brytyjskich i 1 mln klientów w Stanach Zjednoczonych, gdzie w ubiegłym roku Powergen przejął LG & E. W sumie na całym świecie nowa grupa będzie miała 30 mln odbiorców energii.
— Naszym celem jest zdobycie pozycji lidera na amerykańskim rynku. Przejęcie Powergena to tylko pierwszy krok — oświadczył agencji Bloomberg Ulrich Hartmann, dyrektor generalny E. ON.
Sprzedać, by kupić
E. ON, podobnie jak jego rywal z Niemiec — RWE, ma ponad 20 mld EUR (72,36 mld zł) na ekspansję na zagranicznych rynkach. W Niemczech po liberalizacji ceny energii spadły o 50 proc., co wymusiło konsolidację firm i ich ekspansję za granicą. E. ON zbiera fundusze sprzedając udziały w spółkach spoza branży energetycznej. Zamierza pozbyć się: VAW Aluminium, Kloecknera, Stinnesa, MEMC, Veba Oel, a także Degussy. Nadal około 50 proc. dochodów niemieckiego giganta pochodzi z branż spoza energetyki (głównie chemicznej). To oznacza, że transakcja przejęcia Powergena może być zakwestionowana w USA. Prawo wymaga tam, by spółki energetyczne były przejmowane przez firmy, których dochody przynajmniej w 80 proc. pochodzą z energetyki.
E. ON od dawna rozmawiał o połączeniu z Suez Lyonnaise des Eaux, które jednak nigdy nie weszły w decydującą fazę. Ulrich Hartmann, który doprowadził do wartej 14 mld EUR (50,65 mld zł) fuzji Veba i Viag, zapowiada jednak dalszą ekspansję E. ON także w Europie.