E&Y: wojna handlowa wpłynie na IPO, ale krótkoterminowo

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2018-04-04 14:04
zaktualizowano: 2018-04-04 14:05

Potencjalna wojna handlowa między dwiema czołowymi gospodarkami świata może w najbliższym czasie wpłynąć na rynek ofert publicznych, ostrzega gigant rynku usług konsultingowych, Ernst & Young.

Myślę, że wszystko zależy od rodzaju sektora i od tego, jak długo – wojna handlowa – wpływać będzie na nie - powiedział Ringo Choi, szef działu  IPO w regionie Azji i Pacyfiku w Ernst & Young.

Uważa on, że w perspektywie krótkoterminowej rozgrywki między USA i Chinami wpłyną  na rynek, co w konsekwencji będzie negatywnie przekładać się na oferty publiczne, zarówno te już zaplanowane, jak i dopiero rozważane. 

Szczególnie dotyczyć to będzie chińskich spółek publicznych, które są zorientowane na eksport, zwłaszcza do Stanów Zjednoczonych.

W opinii Choi, chińskie firmy, które rozważają możliwość wejścia na rynek USA, napotkają również trudności, jeśli relacje między tymi dwoma rządami zmienią się z "partnerskich" na jedną z potencjalnych form wojny handlowej.

Na dłuższą metę dojdzie jednak do poważnego dialogu między oboma krajami. Obecnie zarówno Waszyngton, jak i Pekin zbierają atutu i asy, aby negocjować ze sobą w przyszłości z wzmocnionych stanowisk – wyjaśnia przedstawiciel Ernst & Young.

W rezultacie, na dłuższą metę, rynek IPO nie powinien poważniej ucierpieć.