Ekokosmetyki nie na czas inflacji. Rynek wyhamował

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2023-09-27 20:00

W okresie pandemii wyroby ekologiczne były jedyną kategorią wśród kosmetyków, której sprzedaż rosła. Branża liczyła na utrzymanie trendu, jednak w ostatnim czasie się odwrócił. Wartość sektora zmalała r/r o 9 proc.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego inflacja nie sprzyja sprzedaży ekokosmetyków
  • ile obecnie wynosi wartość rynku kosmetyków ekologicznych, organicznych i bio oraz jaki jest udział tej kategorii produktowej w całym sektorze
  • jaka grupa Polaków jest gotowa przejść na bardziej ekologiczny styl życia, a co ich w tym blokuje
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Obecnie wartość rynku kosmetyków ekologicznych, organicznych i bio wynosi 224 mln zł — wynika z badania firmy Consumer Panel Services GfK. Analitycy wykazali, że od lipca 2022 do czerwca 2023 r. wartość tego segmentu zmalała o 9 proc., a w ujęciu wolumenowym o 12 proc. Tym samym przerwany został kilkuletni trend wzrostowy na rynku ekokosmetyków.

Całościowo natomiast rynek kosmetyków w Polsce rośnie — jego wartość przekracza obecnie 9,2 mld zł, co oznacza wzrost r/r o 8 proc.

2,43 proc.

Tyle pod względem wartościowym wyniósł udział kosmetyków ekologicznych, organicznych i bio w całym rynku kosmetyków w Polsce, a pod względem ilościowym 1,78 proc.

W czasie pandemii rósł segment eko

W 2020 r., po wybuchu pandemii, na rynku panowała odmienna tendencja. Trzy lata temu w czerwcu wartość szeroko rozumianych wyrobów ekokosmetycznych — kosmetyków kolorowych, produktów higieny osobistej i intymnej, pielęgnacji jamy ustnej, skóry oraz pielęgnacji dziecięcej — sięgnęła 11,2 mld zł (dane GfK Polonia). Wówczas mówiło się o spadku o 1,4 proc. w stosunku do roku poprzedniego, jednak kategoria wyrobów ekologicznych, organicznych i bio, stanowiąca w tamtym czasie 2 proc. ogólnej wartości rynku produktów pielęgnacyjnych, zaliczyła roczny wzrost aż o 39 proc. — do 193,5 mln zł.

Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjnego Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia, twierdził wówczas, że dynamika wzrostu wartości ekokosmetyków byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie pandemia COVID-19, która skupiła uwagę na artykułach pierwszej potrzeby.

Wysoka inflacja zmieniła podejście klientów

W dobie wysokiej inflacji rosną kategorie kosmetyków marek własnych (wzrost o 22 proc.) oraz kupionych na promocji (o 14 proc.) — wskazują analitycy Consumer Panel Services GfK.

— Konsumenci szukają oszczędności podczas codziennych zakupów. Obecnie triumfują promocje, a także produkty marek własnych, które wyróżniają się dobrą relacją ceny do jakości, tym budując coraz większe zaufanie wśród nabywców. W przypadku marek własnych Polacy wydają najwięcej pieniędzy na kosmetyki do twarzy — dla tej kategorii odnotowaliśmy wzrost o 30 proc. Wydatki na produkty do higieny osobistej zwiększyły się o 23 proc., natomiast kosmetyki do makijażu odnotowały minimalny spadek o 1 proc. — informuje Magdalena Pac-Pomarnacka, konsultant w Consumer Panel Services GfK.

25 proc.

Tyle wyniósł spadek wartości segmentu ekokosmetyków do makijażu w okresie od lipca 2022 do czerwca 2023 r. Ta część rynku jest warta obecnie 3 mln zł.

Ekoprodukty są nisko na liście priorytetów

Z ubiegłorocznej grudniowej prezentacji firmy Intrum z branży zarządzania wierzytelnościami wynikało, że ośmiu na 10 Polaków chciałoby żyć bardziej eko, jednak stopuje ich brak pieniędzy na realizację takiego celu. Ekologiczne i rzemieślnicze produkty tworzone np. w małych manufakturach bardzo często są droższe od wyrabianych w sposób konwencjonalny.

— Z naszego badania wynika, że coraz więcej osób musi wybierać między wydawaniem pieniędzy w świadomy sposób a oszczędzaniem na trudniejsze czasy. Kupowanie produktów i usług wyprodukowanych w zrównoważony sposób znajduje się teraz niżej na liście priorytetów — wyjaśniała wówczas Magdalena Bernatowicz, ekspertka Intrum.