Sposób wdrażania strategii CER (Corporate Environmental Responsibility tj. ekologiczna, społeczna odpowiedzialność biznesu) zależy od specyfiki przedsiębiorstwa.
— Dla firm, których działalność jest szczególnie szkodliwa dla środowiska, będzie to proces czasochłonny, ponieważ wymusi na nich zmiany technologiczne. Pozostałe firmy wprowadzą do swojej praktyki zasady CER sprawniej i szybciej — tłumaczy Aleksandra Stanek-Kowalczyk, menedżer w firmie PwC. Przedsiębiorcy zainteresowani CER powinni w pierwszej kolejności wskazać te aspekty działalności firmy, które oddziałują na środowisko w największym stopniu.
— Będą dzięki temu wiedzieli, czy skoncentrować się na ograniczeniu zużycia surowców, czy na zmniejszeniu wskaźników emisji dwutlenku węgla — mówi Aleksandra Stanek-Kowalczyk. Kolejnym krokiem jest opracowanie wizji proekologicznej firmy za kilka lat.
— Należy określić, w jakim kierunku chce się ona rozwijać,z czego chce być znana i na jakich korzyściach jej zależy — tłumaczy Magdalena Mochoń z firmy doradczej Deloitte. Warto pamiętać, że firmy o różnych profilach będą dążyły do tego samego celu na różne sposoby.
— Producent samochodów, któremu zależy na ograniczeniu emisji dwutlenku węgla, powinien pomyśleć o innowacjach w projektowanych autach. W przypadku instytucji finansowej emisje wynikają natomiast ze zużycia energii elektrycznej. Jej celem powinno być więc zminimalizowanie zużycia prądu w poszczególnych placówkach — dodaje Magdalena Mochoń.
Przed rozpoczęciem działań proekologicznych przedsiębiorca powinien także przeanalizować ich opłacalność.
— Zestawienie korzyści z kosztami pozwoli mu podjąć najlepszą decyzję zarówno z punktu widzenia wpływu na środowisko, jak i rachunku ekonomicznego — mówi ekspertka Deloitte. Jak podkreślają specjaliści, w CER powinni być zaangażowani wszyscy pracownicy firmy. — Mogą być jednocześnie wykonawcami zaplanowanych działań i autorami nowych koncepcji — mówi Aleksandra Stanek-Kowalczyk.
Planując wprowadzenie CER do firmy, warto zastanowić się nad zaangażowaniem w proces partnera.
— Są organizacje pozarządowe, zrzeszające specjalistów, których wiedza może pomóc w efektywnej realizacji działań. Współpraca taka uwiarygadnia ponadto działania firmy w oczach interesariuszy — mówi Magdalena Mochoń. Jako przykład podaje partnerstwo firm Chiquita i Rainforest Alliance, w ramach którego opracowano środowiskowe i społeczne wytyczne dla zrównoważonej uprawy bananów.
— Pod kątem zgodności z nimi audytowane są farmy producenta bananów — mówi Magdalena Mochoń. Choć dostosowanie farm Chiquity do nowych wymogów kosztowało ją 20 mln USD, to ograniczyło jej koszty operacyjne o 100 mln USD. Jednak CER to nie tylko korzyści finansowe.
— Zwiększa on świadomość pracowników na temat ekologii. Umożliwia ponadto ich integrację wokół tematów ważnych dla nich i dla firmy — mówi Aleksandra Stanek-Kowalczyk.
[email protected] 22-250-21-29