Rosja zmaga się ze wzrostem cen benzyny. Bank centralny ostrożny w decyzjach o stopach procentowych

Tadeusz Stasiuk, Reuters
opublikowano: 2025-10-10 07:58

Ceny benzyny w Rosji wzrosły od początku roku o ponad 10 proc., wyraźnie szybciej niż ogólna inflacja. Szefowa Banku Rosji Elwira Nabiullina zapowiedziała, że dynamika cen paliw oraz jej wpływ na nastroje inflacyjne społeczeństwa będą kluczowymi czynnikami przy podejmowaniu decyzji o ewentualnym dalszym obniżaniu stóp procentowych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Ceny benzyny w Rosji wzrosły od stycznia o 10,2 proc., co znacząco przewyższa tempo ogólnej inflacji. Rząd i bank centralny monitorują rynek paliw szczególnie uważnie, ponieważ towar ten ma istotny wpływ na codzienne wydatki obywateli, a tym samym na ich oczekiwania inflacyjne.

Wzrost cen wynika m.in. z nasilonych ataków ukraińskich dronów na rosyjskie rafinerie oraz z prac konserwacyjnych, które w niektóre dni ograniczyły produkcję paliw nawet o jedną piątą. Aby zahamować dalszy wzrost cen krajowych, Moskwa przedłużyła obowiązujący zakaz eksportu benzyny.

Wysokie ceny paliw a decyzje o stopach procentowych

Prezes Banku Rosji Elwira Nabiullina przyznała, że benzyna jest jednym z kluczowych towarów, które kształtują nastroje inflacyjne w społeczeństwie. Podkreśliła, że wzrost cen paliwa może spowolnić spadek oczekiwań inflacyjnych, które i tak pozostają na podwyższonym poziomie.

Jak zapowiedziała, rada banku uwzględni sytuację na rynku paliw przy podejmowaniu decyzji o ewentualnych dalszych obniżkach stóp procentowych. Kolejne posiedzenie w tej sprawie zaplanowano na 24 października.

Polityka pieniężna między inflacją a wzrostem

W 2024 roku Bank Rosji gwałtownie podniósł stopy procentowe do 21 proc. – był to najwyższy poziom od początku XXI wieku. Decyzja miała na celu powstrzymanie przyspieszającej inflacji i ustabilizowanie waluty po okresie gwałtownych wahań gospodarczych.

W bieżącym roku bank centralny kilkakrotnie obniżał stopy, które obecnie wynoszą 17 proc. Nabiullina podkreśliła jednak, że przestrzeń do dalszego luzowania polityki pieniężnej wciąż istnieje, choć decyzje będą uzależnione od rozwoju sytuacji gospodarczej.