Efektywne wykorzystanie funduszy europejskich oraz przyjęcie euro to - w opinii głównego ekonomisty Banku BPH Ryszarda Petru - główne czynniki, mogące przyczynić się do zmniejszania luki rozwojowej między nowymi krajami UE a "starą piętnastką".
Ekspert uczestniczył w piątek w debacie na ten temat, która odbyła się w ramach VI Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Zdaniem Petru, Polsce potrzebna jest m.in. reforma rolnictwa oraz zwiększenie nakładów na edukację, badania i rozwój. Przyjęcie euro powinno przyczynić się do istotnego wzrostu bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
Główny ekonomista Grupy PZU prof. Stanisław Gomułka zauważył, że Polska jest obecnie w sytuacji Grecji, Portugalii i Hiszpanii sprzed 20 lat. Zmniejszanie dystansu rozwojowego do europejskiej czołówki gospodarczej następowało w tych państwach, po ich wstąpieniu do UE, w tempie 3-4 proc. rocznie.
Na to, by dogonić "starą piętnastkę" pod względem gospodarczym, nowe kraje UE potrzebują - zdaniem uczestników debaty - 20 do 30 lat. (PAP)