- Plan to jeden z najgorszych pomysłów, ale nie ma innego – powiedział na spotkaniu Krzysztof Rybiński, partner Ernst&Young.
- Za dwa, trzy miesiące może okazać się, że to za mało i potrzebny jest kolejny plan – stwierdził Ryszard Petru. Główny ekonomista Banku BPH uważa, że Polska przez powolność wprowadzania innowacji jest opóźniona w stosunku do Europy Zachodniej, ale w obecnej, kryzysowej sytuacji jest to nasz plus.
Obecni na spotkaniu zgodzili się w kwestii tego, że konsekwencją kryzysu może być podrożenie pożyczek oraz fakt, że inwestorzy zagraniczni mogą mniej chętnie inwestować.
Z kolei obecny na spotkaniu Christoph Rosenberg przedstawiciel
Międzynarodowego Funduszu Walutowego na Europę Centralną i kraje bałtyckie
stwierdził, że: „Nikt nie wie, kiedy skończy się kryzys. Niewykluczone, że w
jego efekcie Stany Zjednoczone utracą swoją pozycję na arenie międzynarodowej na
rzecz krajów azjatyckich”.