
Według danych rządowych, w maju 2023 r. sprzedaż zagraniczna Chin zmniejszyła się aż o 7,5 proc. w ujęciu rocznym. Tymczasem spodziewano się spadku o zaledwie 0,4 proc. W kwietniu eksport wzrósł natomiast o 8,5 proc.
Skurczył się też import. Dostawy do Państwa Środka były o 4,5 proc. niższe niż w maju 2022 r. W tym jednak przypadku mediana prognoz była znacznie gorsza, zakładając 8 proc. spadek wobec zniżki rzędu 7,9 proc. w kwietniu.
W rezultacie Pekin wypracował w maju nadwyżkę handlową o wartości 65,8 mld USD. Niemal o 1/3 niższą niż w kwietniu, kiedy wyniosła 90,21 mld USD. Konsensus rynkowy zakładał jej poziom na 92 mld USD.
To mocno niepokojące odczyty potwierdzające utratę impetu przez chińską gospodarkę, po tym jak w związku z odejściem od polityki „zero Covid” pod koniec ubiegłego roku, odnotowała ona mocne odbicie w pierwszych miesiącach 2023 r.
Słaby globalny popyt odciska jednak piętno na chińskiej gospodarce, która oprócz tego musi mierzyć się z niskim poziomem konsumpcji krajowej. Działalność produkcyjna skurczyła się w maju, a wzrost sprzedaży domów zwolnił po ożywieniu na początku roku.
Tegoroczny cel dla wzrostu gospodarczego został ustalony przez władze na okolice 5 proc.