Spółka negocjuje przejęcie trzech firm. Prognozy ocenia jako konserwatywne.
Po styczniowym zakupie Infrabudu i Elektromontu-Beta apetyt projektowo-instalatorskiej spółki na dalsze przejęcia nie słabnie.
— Rozmawiamy z trzema firmami. Dwie z nich osiągają roczne przychody rzędu 25-30 mln zł, a trzecia jest porównywalna pod względem sprzedaży z Elektrotimem — mówi prezes Andrzej Diakun.
Narastająco po czterech kwartałach 2007 r. spółka ma 99,87 mln zł skonsolidowanych przychodów i 10,07 mln zł czystego zysku. Prognozowała 110 mln zł i 10 mln zł. W tym roku spodziewa się odpowiednio 130 mln zł i 12 mln zł.
— Prognoza jest konserwatywna. Przychody samego Elektrotimu powinny wynieść 100 mln zł — mówi Andrzej Diakun.
Dodaje, że portfel zamówień na 2008 r. jest wart blisko 55 mln zł, co stanowi 42 proc. prognozy sprzedaży.
Elektrotim chce przejąć w tym roku przynajmniej jedną z trzech firm, z którymi rozmawia. Najpierw skupi się na większej. Jeśli się uda — rozmowy z dwiema mniejszymi odłoży na później.