Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) wynika, że w maju 2025 roku w Europie zarejestrowano 1,11 miliona nowych pojazdów, co oznacza wzrost o 1,9 proc. w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. Zwyżki na kluczowych rynkach, takich jak Niemcy, Wielka Brytania i Hiszpania, zdołały zrekompensować spadki odnotowane we Francji.
Poprawa następuje w momencie, gdy europejscy producenci samochodów stają przed licznymi wyzwaniami: osłabieniem popytu krajowego, nasilającą się konkurencją ze strony Chin oraz polityczną presją na przyspieszenie transformacji w kierunku bardziej ekologicznego transportu.
Największymi wygranymi maja były pojazdy hybrydowe. Sprzedaż modeli typu plug-in wzrosła aż o 46 proc., przekraczając granicę 100 tysięcy sprzedanych sztuk. Rośnie także sprzedaż klasycznych hybryd – wielu konsumentów wybiera je jako kompromis między nowoczesną technologią a praktycznością.
Z kolei, mimo licznych obaw, sprzedaż samochodów w pełni elektrycznych (zasilanych akumulatorami) zwiększyła się o 27 proc., co wzmocniło ich udział w rynku do 17 proc. Wsparcie rządowe w postaci dopłat oraz większy wybór modeli przyczyniły się do dalszego wzrostu segmentu, choć tempo różni się w zależności od kraju.
Na tym tle wyraźnie zauważalny jest spadek udziałów Tesli – dostawy firmy w Europie zmniejszyły się w maju aż o 28 proc. Eksperci wskazują na coraz silniejszą konkurencję oraz kontrowersje wokół Elona Muska jako czynniki osłabiające pozycję marki.
Tymczasem chińscy producenci, z BYD na czele, coraz mocniej zaznaczają swoją obecność na rynku europejskim. Według danych Jato Dynamics, w maju sprzedali oni 65 808 samochodów na 28 europejskich rynkach – to ponad dwukrotny wzrost udziału w rynku z 2,9 proc. do 5,9 proc. BYD niemal zrównało się w sprzedaży z Teslą, po tym jak w kwietniu po raz pierwszy ją wyprzedziło.