Szef Tesli w połowie ubiegłego miesiąca ogłosił, że „wkrótce pojawi się Teslaquila” i pokazał możliwą etykietę trunku, na której znalazło się logo spółki Tesla, a także napis zapewniający iż powstał on całkowicie z agawy.

Na reakcję producentów najbardziej znanego meksykańskiego alkoholu nie trzeba było długo czekać. Branżowa organizacja CRT, dbająca o rzetelność produkcji, wskazała iż w ogłoszonej przez Muska nazwie odwołano się do słowa „tequila”, które jest chronione. Zasygnalizowała, że w związku z tym Musk powinien albo połączyć siły z którymś z autoryzowanych producentów, albo wystąpić o autoryzację produkcji do CRT.