Resort edukacji wybrał ofertę poznańskiego Emaksu na dostawy komputerów dla uczniów niewidomych. Zapłaci 39 mln zł.
Giełdowy Emax (spółka, która po połączeniu z Computerlandem przyjmie nazwę Sygnity) może wkrótce podpisać kontrakt wart 39 mln zł na dostawy do szkół w całej Polsce. Chodzi o specjalistyczne komputery dla uczniów niewidomych i niedowidzących. Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) wybrało ofertę tej firmy jako najkorzystniejszą, odrzucając pozostałych trzech kandydatów. Resort musi jeszcze poradzić sobie z protestami firm (Biatel i Gildia).
Przetarg z historią
Przetarg na dostawę tego sprzętu ma długą historię, gdyż blisko rok temu został unieważniony z powodu błędów formalnych. Potem przez kilka miesięcy ministerstwo zwlekało z ponownym ogłoszeniem konkursu. Po alarmujących tekstach w „Pulsie Biznesu” przetarg wznowiono (ogłaszając bardzo podobną specyfikację) w październiku 2006 r. Potem znów był zastój — przez dwa miesiące po wpłynięciu wniosków o udział w postępowaniu resort edukacji nie ogłaszał listy zaproszonych do właściwej części przetargu. W końcu po 5 miesiącach postępowanie udało się rozstrzygnąć (choć sukces będzie można ogłosić dopiero, gdy MEN upora się z drogą odwoławczą).
Unijne zakupy
Sprzęt, którego przetarg dotyczy, to drogie i niezwykle potrzebne szkołom zestawy dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Pierwotnie miały one trafić do szkół do końca sierpnia 2006 r. Nowy termin dostaw to czerwiec 2007 r.
Resortowi edukacji najwyraźniej zaczęło się spieszyć z wydawaniem unijnych pieniędzy (ma ich prawie 3 mld zł na wyrównywanie szans edukacyjnych). Niedawno rozstrzygnięto wart 230 mln zł przetarg na dostawę pracowni internetowych dla szkół oraz na zakup komputerów typu Macintosh. Resort rozpisał też kilka dużych przetargów na zakup pomocy dydaktycznych i naukowych oraz wyposażenia do prowadzenia egzaminów zawodowych.