Pawlak chce, żeby wszyscy płacili jednakową, niewielką składkę 120 zł i to tylko do ZUS. W zamian na starość każdy dostałby emeryturę wystarczającą na przeżycie bez pomocy opieki społecznej w wysokości ok. 1200 zł. Jeżeli ktoś chciałby na starość żyć na wyższym poziomie, sam musiałby odkładać pieniądze w banku czy w funduszach.
Pomysł Pawlaka eksperci nazywają radykalnym. Podkreślają jednak, że podobny
system sprawdza się w Kanadzie. (PAP)