
"Przygotowujemy się do wydzielenia aktywów na wielu polach. W II kwartale pracować będziemy nad przygotowaniem organizacji wewnętrznej spółek, III kwartał to due dilligence aktywów, IV kwartał to przygotowania dokumentacji" - poinformował w poniedziałek prezes Grupy Enea Paweł Szczeszek.
Dodano, że nie ma jeszcze wyceny aktywów węglowych spółki które trafią do NABE. Zaznaczono, że autor wyceny będzie musiał brać pod uwagę warunki obecne, w jakich działa spółka, ale także kolejne lata, które będą mniej korzystne na rynku węgla. Zdaniem zarządu Enei bowiem dekarbonizacja sektora energetycznego będzie postępować.
Prezes pytany, czy wchodząca w skład Grupy Energa firma Lubelski Węgiel Bogdanka trafi do NABE, odpowiedział, że firma ta jest jest spółką publiczna i jeśli o nią chodzi to "są jasne ścieżki zbywania aktywów".
"Na obecnym etapie nie ma potrzeby notyfikowania NABE, a jeśli finalnie Komisja będzie musiała ją wydać, to jesteśmy przekonani, że będzie to decyzja pozytywna" – stwierdził Paweł Szczeszek.
Wydobycie węgla w Bogdanka LW wyniosło 453 mln ton. Enea planuje jednak zwiększyć to wydobycie do 679 mln ton w 2022 roku
Program transformacji sektora energetycznego zakłada, że kontrolowane przez państwo spółki energetyczne - PGE, Enea oraz Tauron - które są obecnie właścicielami 70 bloków węglowych, dokonają wewnętrznej integracji aktywów wokół jednej spółki. Następnie Skarb Państwa nabędzie od nich udziały w tych podmiotach. Wśród nabywanych aktywów znajdą się również kopalnie węgla brunatnego, jako nierozerwalnie związane z jednostkami wytwórczymi korzystającymi z tego paliwa.
Następnie - jak informowało MAP - po nabyciu tych aktywów Skarb Państwa dokona ich integracji w ramach jednego podmiotu. Integratorem ma być spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, która zacznie działać jako spółka pod nazwą Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
W założeniu NABE będzie podmiotem w pełni samowystarczalnym, będzie prowadzić jedynie inwestycje oraz modernizacje niezbędne dla bieżącego utrzymania sprawności eksploatowanych bloków węglowych. Nie będzie natomiast budować nowych, a wraz z wprowadzeniem do systemu nowych nisko oraz zeroemisyjnych źródeł wytwórczych będzie stopniowo wycofywać bloki węglowe.