Energetyczne wyjście Depozytu

Agnieszka Berger, Andrzej Stec
opublikowano: 2010-07-02 00:00

Czwartkową transakcję można odebrać jako zapowiedź powstania w Polsce nowej giełdy energii.

KDPW wycofuje się z Izby Rozliczeniowej Giełd

Towarowych. To przełom dla energetyki i GPW

Czwartkową transakcję można odebrać jako zapowiedź powstania w Polsce nowej giełdy energii.

Izba Rozliczeniowa Giełd Towarowych (IRGiT) to młoda instytucja, która rozlicza transakcje na jedynej obecnie w Polsce giełdzie energii. Do wczoraj miała dwóch akcjonariuszy: Towarową Giełdę Energii (TGE) oraz Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych (KDPW). To już jednak przeszłość. Jak dowiedział się "PB", depozyt właśnie pozbył się pakietu 51 proc. akcji.

— Udziały w IRGiT sprzedaliśmy Towarowej Giełdzie Energii. Po godziwej cenie [KDPW zainwestował w to przedsięwzięcie 5,1 mln zł — red.] uwzględniając wartość pieniądza w czasie i wniesione know-how. Tutaj ważniejsza jednak od finansowej jest strona biznesowa i strategiczna — mówi Iwona Sroka, szefowa KDPW.

Co skłoniło depozyt do sprzedaży kontrolnego pakietu?

— Z perspektywy czasu można stwierdzić, że utworzenie tego podmiotu było zbędne i bezzasadne — ocenia Iwona Sroka.

Kij w szprychy?

Grzegorz Onichimowski, prezes TGE, nie jest zachwycony rozwodem z KDPW.

— Być może w krótkiej perspektywie straciliśmy jakieś wspólne szanse, np. w zakresie rozwoju rynku instrumentów pochodnych. Na tym etapie akcjonariusz, który nie wierzy w ten projekt i cały czas wkłada kij w szprychy, z pewnością nie pomógłby IRGiT — komentuje Onichimowski.

Przypomnijmy, że w kwietniu KDPW, ku zaskoczeniu giełdy energii, złożył wniosek o likwidację IRGiT. Komisja Nadzoru Finansowego przyznała jednak niezbędną licencję. I nie byłoby w tej sytuacji nic dziwnego, gdyby nie fakt, że KDPW to instytucja niejako państwowa (po jednej trzeciej akcji mają: GPW, NBP i skarb państwa), podobnie jak Towarowa Giełda Energii (22 proc. akcji ma skarb państwa, kolejne 30 proc. — spółki państwowe).

Co giełda energii zamierza począć z osieroconą IRGiT?

— Rynek energii ma przyszłość, a taka infrastruktura jest na nim bardzo potrzebna. Jeśli spółka będzie dobrze się rozwijała, nie ma powodu, żeby ją likwidować. Jeśli jednak miałaby być sztucznym bytem działającym przy TGE wyłącznie na potrzeby jej rozliczeń, być może lepiej będzie zdać się na obsługę KDPW — dodaje szef TGE.

GPW wchodzi do gry

O co chodzi w tej dziwnej grze, w której biorą udział potężne instytucje państwowe? W wyjaśnieniu zagadki pomocne mogą okazać się plany warszawskiej giełdy. Ta wciąż państwowa instytucja (zbliża się jej prywatyzacja) ma ambicję uruchomić konkurencyjną giełdę energii. Pomóc może jej w tym Polska Grupa Energetyczna, największy w kraju producent energii i nowy "partner strategiczny", czyli operator giełdowy NYSE/Euronext (ma już doświadczenie w tym zakresie).

— GPW może dokonać jakościowej zmiany na rynku towarowym energii, z pożytkiem dla wszystkich podmiotów uczestniczących w obrocie energią i dla jej konsumentów — potwierdza Ludwik Sobolewski, szef GPW.

Szef TGE nie traktuje jednak tych zapowiedzi poważnie.

— Nie ma takiego kraju w Europie, w którym funkcjonowałyby dwie fizyczne giełdy energii. Rozumiem, jeśli GPW chce się zająć rynkiem instrumentów pochodnych, bo na tym się zna. Ale jeżeli chce budować giełdę energii w swojej spółce córce, to ma już jedną do dyspozycji: nas — mówi Grzegorz Onichimowski z TGE.

KDPW nie odpuści

Kto rozliczałby transakcje na nowym, "energetycznym" parkiecie GPW? Tu pojawia się miejsce dla KDPW i jej własnej Izby Rozliczeniowej (właśnie trwają intensywne prace nad wydzieleniem jej ze struktur depozytu).

— Nie chcemy oddawać walkowerem żadnego obszaru czy niszy na rynku. Jeżeli znamy się na zarządzaniu ryzykiem i rozliczeniach, mamy wszystko, co jest do tego potrzebne: model biznesowy, licencje, wieloletnie doświadczenie i własną infrastrukturę informatyczną, pozostaje tylko kwestia dostosowań do specyfiki rynku, instrumentu czy organizatora obrotu — twierdzi prezes KDPW.

Interesujemy się rynkiem towarowym

Ludwik Sobolewski, prezes GPW

GPW stale poszukuje nowych obszarów działalności, a tym bardziej jako spółka nastawiona na generowanie zysków, z bliską perspektywą stania się spółką publiczną, odpowiedzialną wobec inwestorów. Dlatego jest naturalne, że interesujemy się rynkiem towarowym i rynkiem praw majątkowych nie będących instrumentami finansowymi. Obecnie to zainteresowanie ma dość zdeterminowany charakter, ponieważ uważam, że GPW może dokonać jakościowej zmiany na rynku towarowym energii, z pożytkiem dla wszystkich podmiotów uczestniczących w obrocie energią i dla jej konsumentów.

Iwona Sroka: Będziemy rozwijać własny system

1Dlaczego KDPW pozbywa się akcji Izby Rozliczeniowej Giełd Towarowych?

Iwona Sroka, prezes KDPW: Myśląc odpowiedzialnie o interesie KDPW, ale także w trosce o strategię rozwoju rynku kapitałowego w Polsce, nie należy unikać rozwiązań protekcyjnych, dotyczących sytuowania rynku względem otoczenia międzynarodowego. W tym kontekście właściwszym rozwiązaniem byłoby i jest przygotowanie KDPW do rozliczania transakcji na rynku towarowym. Co prawda w liście intencyjnym leżącym u podstaw powołania spółki IRGiT wspomniano, że docelowo rozliczenia powinny odbywać się na systemach KDPW, ale finalnie żadnych działań w tym kierunku nie podjęto. Nie ma sensu utrzymywanie bliźniaczej struktury organizacyjnej, licencji, wymogów zapewnienia bezpieczeństwa rozliczeń. Tworzenie nowej struktury związane jest zawsze z kosztami, a w tym przypadku także z silnym uzależnieniem od drugiego akcjonariusza i od jednego rynku, co powoduje ograniczone możliwości poszerzenia działalności o innych operatorów. Chcemy to naprawić, skupiając działania na wykorzystaniu infrastruktury i kompetencji KDPW, dla świadczenia usług rozliczeniowych na innych rynkach.

2Co dalej? Rezygnujecie z rozliczeń transakcji na rynkach towarowych?

Wręcz przeciwnie. Nie chcemy oddawać domeny, neutralności i kompetencji KDPW. Będziemy rozwijać własny system i własną izbę rozliczeniową, aby wykraczać z oferowanymi usługami poza rynek regulowany.

Przykładem są prowadzone prace z Warszawską Giełdą Towarową na temat rozliczania przez KDPW transakcji zawieranych na rynku pozagiełdowym. Jeśli GPW rozszerzy obszar działalności na rynek towarowy, będziemy także jej naturalnym partnerem. Kolejny obszar to rozwój usług związanych z transakcjami OTC, zmierzający do zapewnienia mechanizmów rozliczania transakcji oraz zabezpieczania ryzyka dla derywatów rynku OTC (forward, swap, opcje, repo). Rozmawiamy już o tym z bankami.