ESB chce wejść w dystrybucję
Irlandzki koncern energetyczny Electricity Supply Board chce uczestniczyć w prywatyzacji polskich spółek dystrybucyjnych, nie interesuje go natomiast sektor wytwarzania. Zajmuje go szczególnie tzw. grupa G-8 skupiająca osiem zakładów energetycznych z północnej i centralnej Polski.
G-8 ma już za sobą analizy przedprywatyzacyjne i czeka na rozpoczęcie przekształceń przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Tymczasem resort nie spieszy się z ogłoszeniem zaproszenia do rokowań w sprawie sprzedaży akcji ośmiu spółek (w pierwszym etapie po 25 proc.). Prawdopodobnie rząd nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie dalszego prowadzenia lub wstrzymania prywatyzacji sektora dystrybucji. Być może czeka na zakończenie przekształceń pierwszej prywatyzowanej spółki dystrybucyjnej — Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego — które powinno nastąpić jeszcze w tym roku. Zgodnie z dotychczasowym harmonogramem, tuż po GZE na sprzedaż powinna być wystawiona grupa G-8 i warszawski Stoen.
ESB, państwowy irlandzki dystrybutor energii elektrycznej, działa w 54 krajach. Firma zatrudnia około 10 tys. osób i osiąga roczne obroty sięgające 1,8 mld EUR (7 mld zł), a jej zysk w 1999 roku wyniósł 300 mln EUR (1,155 mld zł). Koncern nie jest pierwszym, który deklaruje zainteresowanie sektorem dystrybucji w Polsce. Chęć uczestnictwa w prywatyzacji spó-łek dystrybucyjnych zgłosiły już m.in.: francuski EDF, niemiecki RWE Energie i EnBW, szwedzki Vattenfall i Sydkraft, amerykańskie PSEG Global, Enron i NRG, a także belgijski Tractebel i hiszpańska Endesa. AMB, PAP