"Publikacja danych dotyczących liczby miejsc pracy poza rolnictwem oraz stopy bezrobocia w Stanach Zjednoczonych trochę potrząsnęły rynkiem. Dane okazały się dużo gorsze od prognoz. Rynek odczytał je jako bardzo silny argument do tego, by Fed obniżył we wrześniu stopy procentowe i zastanawia się nawet nie tyle nad tym, kiedy nastąpią obniżki, co ile ich będzie i w jakiej skali" - powiedziała PAP Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
"Po publikacji eurodolar wystrzelił, z ok. 1,07 do blisko 1,09, co potwierdza oczekiwania, że wrzesień jest pewniakiem, jeśli chodzi o obniżkę stóp w Stanach Zjednoczonych" - dodała.
Zdaniem Moniki Kurtek, słabszy dolar będzie sprzyjać krajowej walucie.
"Myślę, że eurodolar pozostanie w tych rejonach, do których dotarł, a w tej sytuacji złoty ma szanse podążać w kierunku 4,28/EUR lub nawet poniżej. Na korzyść złotego działa też to, że u nas nie dojdzie do szybkich obniżek stóp procentowych" - powiedziała Monika Kurtek.
"Kolejny tydzień pod względem publikacji jest spokojniejszy i rynki będą patrzyły już na dalsze tygodnie, a szczególnie na CPI, które będzie opublikowane 14 sierpnia. Dane te nie powinny jednak wiele zmienić. W mojej ocenie, rynki całkowicie utwierdziły się w przekonaniu, że we wrześniu nastąpi obniżka stóp w Stanach i to już się nie zmieni" - dodała.
RYNEK DŁUGU
Rozczarowujące dane z amerykańskiego rynku pracy były impulsem do dużych obniżek rentowności US-Treasures.
"Mieliśmy bardzo silne spadki rentowności w Stanach Zjednoczonych, nawet o 20 pb. Teraz emocje trochę opadły i skala spadków zmniejszyła się do 10-12 pb. na krzywej amerykańskiej. To pociągnęło inne rynki. W Polsce mamy spadki o 7-8 pb. wzdłuż całej krzywej, podczas gdy wczoraj obniżki rentowności też nie były małe" - powiedziała Monika Kurtek.
Jej zdaniem, trudno obecnie ocenić, w którą stronę podążą rentowności krajowych obligacji.
"Ostatnie dni przyniosły bardzo duży ruch i przestrzeń na dalsze duże spadki zawęziła się. W mojej ocenie, raczej nie ma miejsca na dalsze zniżki rentowności, chyba, że pojawiłyby się wypowiedzi członków Fedu, które wskazywałyby, że obniżka może być większa niż 25 pb. lub, że będzie więcej obniżek niż jedna. Wtedy także u nas rentowności mogłyby kontynuować ruch w dół" - powiedziała ekonomistka.
"Krajowe obligacje idą śladem rynków bazowych i ostatnie spadki u nas były efektem czynników zewnętrznych. Być może jednak w pewnym momencie inwestorzy przypomną sobie, że w Polsce jesteśmy daleko od obniżek stóp i wtedy możemy zobaczymy powrót rentowności do wyższych poziomów" - dodała.
Amerykański Departament Pracy podał, że liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w lipcu o 114 tys. Oczekiwano zwyżki o 175 tys. Miesiąc wcześniej wzrost wyniósł 179 tys., po korekcie z 206 tys. Stopa bezrobocia wzrosła do 4,3 proc. z 4,1 proc., a oczekiwano 4,1 proc.