NOWY JORK (Reuters) - Euro wzrosło w czwartek po południu wobec jena, przełamując na krótko psychologiczną barierę 110 jenów. Swoją walutę od dłuższego czasu starają się osłabić Bank Japonii i Ministerstwo Finansów tego kraju.
O godzinie 16.12 czasu warszawskiego euro kosztowało 110 jenów, czyli o 1,20 procent więcej niż na środowym zamknięciu w Nowym Jorku. Wzrost dolara wobec jena był natomiast ograniczony, ponieważ w USA po raz kolejny wzrosło bezrobocie, a spadły zamówienia na dobra trwałe.
"Spadek kursu jena to bez wątpienia skutek interwencji" - powiedział David Mozina, analityk Bank of America dodając, że wzrost dolara wobec jena jest ograniczony, ponieważ rynek nieufnie podchodzi do amerykańskiej wlauty.
W Europie jeny sprzedawał Europejski Bank Centralny, na prośbę Banku Japonii. Według japońskiego Ministerstwa Finansów, Japonia o to samo zwróciła się do nowojorskiego oddziału Zarządu Rezerwy Federalnej.
Nowojorski Fed nie potwierdził tej informacji.
Euro osłabło w ciągu dnia wobec dolara i w USA płacono za nie 91,76 centa.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))