Przychody grupy wzrosły r/r o 16 proc. do 7,59 mld zł, a EBITDA o 9,6 proc. do 165,5 mln zł.
Według Pawła Surówki, prezesa Eurocashu, osłabienie popytu konsumenckiego znajduje przede wszystkim odzwierciedlenie w wolniejszym tempie sprzedaży w segmencie detalicznym, a także w hurtowniach Cash&Carry, zaopatrujących głównie najmniejsze sklepy.
– Dlatego intensyfikujemy działania mające na celu zapewnienie konkurencyjności sklepów lokalnych, tak aby konsumenci znajdowali w nich produkty w atrakcyjnych cenach. Wykorzystujemy do tego również nowe narzędzia, w tym POS-y zainstalowane już w kilku tysiącach polskich sklepów. Jednocześnie pracujemy nad efektywnością kosztową, co pozwoli nam poprawić rentowność w średnim i dłuższym terminie, zgodnie z założeniami strategii na lata 2023-2025 – dodaje Paweł Surówka.