W ostatnich dniach co najmniej osiem tankowców zostało wynajętych do przetransportowania z Europy do USA prawie 2,8 mln baryłek diesla, paliwa bardzo zbliżonego do amerykańskiego oleju opałowego.

Mroźna pogoda w Stanach Zjednoczonych zmniejszyła o 3 miliony baryłek liczbę dziennych akomodacji paliwa, przez co miliony domów i firm pozostały bez prądu.
– Dostawy oleju napędowego są potrzebne ze względu na przestoje w wydobyciu surowca w Zatoce oraz potencjalny brak produktu w rurociągu kolonialnym - powiedział Richard Matthews, szef działu badań w EA Gibson Shipbrokers w Londynie.
Stawki dla tankowców przywożących ładunki z północno-zachodniej Europy wzrosły w środę o 25 proc., co podniosło zyski na szlaku handlowym do najwyższego poziomu od września.