Eurostat zdecyduje, jak klasyfikować składki do OFE

opublikowano: 2004-03-01 18:24

Eurostat zdecyduje, jak klasyfikować składki do OFE BRUKSELA (Reuters) - Agencja statystyczna Unii Europejskiej, Eurostat podejmie w tym
tygodniu decyzję, która może się okazać kluczowa dla daty wstąpienia Polski i Węgier do
strefy euro. Chodzi o określenie, w jaki sposób składki do prywatnych funduszy
emerytalnych wpływają na deficyt budżetowy. Polska i Węgry, które mają nadzieję przyjąć euro pod koniec tej dekady, w połowie lat
90-tych zreformowały swoje systemy emerytalne, dodając do podstawowego filara państwowego
drugi filar, który opiera się na prywatnych funduszach emerytalnych. Systemy polski i węgierski stanowią hybrydę pomiędzy tradycyjnym, w pełni państwowym
systemem emerytalnym i systemem prywatnym, do którego składki są dobrowolne. Eurostat
przez kilka lat zastanawiał się w jaki sposób kraje te powinny księgować przepływy do
prywatnych funduszy. Obowiązkowe składki do prywatnych funduszy stanowią około 1,5 procent PKB w Polsce i
około 1,0 procent na Węgrzech. Ekonomiści banku Credit Suisse First Boston zwracają
jednak uwagę, że Warszawa i Budapeszt maja różne sposoby księgowania składek wpływających
za pośrednictwem państwa do funduszy. W Polsce rząd uznaje transfer składek za część przepływów wewnątrz sektora
publicznego i jako takich nie wlicza ich do wydatków. Natomiast na Węgrzech fundusze emerytalne są umieszczone poza sektorem publicznym,
więc transfery są klasyfikowane po stronie wydatków i wpływają na wysokość deficytu. Po kilku latach analiz Eurostat przygotowuje się do wydania werdyktu o konsekwencji
takiego a nie innego wyboru dokonanego przez Polskę i Węgry. Dla Polski decyzja Eurostatu może mieć potencjalnie negatywne konsekwencje, a w
najlepszym wypadku nie będzie mieć ich wcale. "Jeżeli Eurostat uzna, że fundusze nie należą do sektora publicznego i transfery do
nich należy traktować jako wydatki, to deficyt może wzrosnąć o około 1,5 procent" -
powiedział Olivier Desbarres, ekonomista CSFB. Polska zakłada, że jej deficyt finansów publicznych będzie systematycznie spadał, by
w roku 2007 osiągnąć przewidziany przez Traktat z Maastricht poziom poniżej trzech
procent PKB. W ubiegłym roku deficyt finansów publicznych wyniósł 4,3 procent, a w tym
zaplanowano go na poziomie 5,9 procent. Jeśli jednak Eurostat uzna, że składki do funduszy emerytalnych nie zaliczają się do
finansów sektora publicznego, to zeszłoroczny deficyt wzrośnie o 1,5 punktu procentowego
do około 5,8 procent. Jednocześnie, tegororczny deficyt sektora wzrósłby do ponad siedmiu
procent PKB. "Jeżeli segment kapitałowy systemu emerytalnego zostałby zaklasyfikowany jako nie
wchodzący do sektora publicznego, oznaczałoby to de facto, że zostaliśmy ukarani za
przeprowadzenie reformy systemu emerytalnego" - powiedział Krzysztof Pater, wiceminister
gospodarki. Odwrotnie niż w przypadku Polski, dla Węgier decyzja Eurostatu mogłaby mieć pozytywne
lub neutralne znaczenie. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; RM: [email protected];
Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700,[email protected]))