To już szósty z kolei faktor, z którym związała się spółka wyspecjalizowana w dostawach materiałów budowlanych do marketów, składów budowlanych i firm dekarskich. Raiffeisen pozyskanie klienta zawdzięcza aktywnemu marketingowi. Bank, w którym CB miało limit kredytowy, zasugerował, że jeśli spółka przejdzie do niego z całym limitem swoich wierzytelności, to otrzyma korzystniejsze warunki niż dotychczas. Sam limit faktoringowy miał być wyższy niż w banku, z którym dotychczas współpracowało CB. Ale to nie zrobiło wielkiego wrażenia na chrząstowickiej firmie.
— Faktoring to produkt, który najłatwiej w bankach uzyskać. Z punktu widzenia banku jest dobrze zabezpieczony, bo zabezpieczenie stanowią należności, a nie nieruchomość czy towar, które potem trudno sprzedać. Do tego ryzyko jest rozproszone, bo jest mało prawdopodobne, by wszyscy kontrahenci jakiejś firmy stali się niewypłacalni — komentuje Grażyna Madura, dyrektor finansowa spółki CB.
Producent i dystrybutor materiałów budowlanych podjął jednak rozmowy. Zależało mu na zwiększeniu wielocelowego limitu kredytowego, jaki miał w Raiffeisen Bank Polska.
— Usługa ta daje nam możliwość dowolnego ustalania wysokości zaangażowania w poszczególne produkty kredytowe w ramach jednego limitu przyznanego przez bank. Wedle swego uznania możemy go bardziej wykorzystywać — np. jako kredyt w rachunku bieżącym albo pod akredytywę. Na dodatek usługa jest wielowalutowa. W ramach jednego limitu możemy zaciągać zobowiązania w złotych jak i dolarach, euro czy funtach — opowiada Grażyna Madura.
Negocjacje zakończyły się sukcesem CB. Raiffeisen zgodził się zwiększyć wielocelowy limit kredytowy spółki z 5 do 8 milionów złotych. Choć dziś jest to ponownie 5 mln zł, bo w wyniku kryzysu limit został później obniżony. Grażyna Madura zaznacza, że biorąc pod uwagę, jak się wtedy zachowywały inne banki, i tak uważa, że się opłacało. Tym bardziej że transakcja była przecież wiązana. CB korzysta również z faktoringu. A limit skupu nieprzeterminowanych wierzytelności wzrósł z 4 mln zł w 2008 r. do 4,7 mln zł obecnie. CB otrzymuje od Raiffeisena pełną wartość faktur brutto pomniejszoną o odsetki dyskontowe. Tymczasem faktorzy bardzo często wypłacają swoim klientom 80—90 proc. wartości faktur. Do faktoringu CB kwalifikuje klientów, którym przynajmniej trzy razy wystawi fakturę z odroczonym terminem płatności, opiewającą na co najmniej 2 tys. zł.
— Próg nie jest ustawiony wysoko, ale w naszej branży zakupów dokonuje się cyklicznie. Jeśli w ciągu miesiąca czy dwóch ktoś złoży u nas trzy zamówienia o wartości 2 tys. zł, to wierzymy, że będzie składał kolejne — mówi Grażyna Madura.
Kredyt kupiecki udzielany przez chrząstowicką spółkę swoim klientom sięga 90 dni. Jednak dzięki korzystaniu z faktoringu pieniądze trafiają na jej konto najpóźniej następnego dnia po dostarczeniu do banku dokumentacji potwierdzającej dokonanie transakcji. Najczęściej zaś po ośmiu godzinach. Wymiana niezbędnych dokumentów odbywa się w formie elektronicznej, a dla pracownika CB, który się tym zajmuje, jest to pierwsza sprawa, jaką załatwia po przyjściu do pracy. Plik danych dociera więc do banku już o 7 rano i tym samym jest jednym z pierwszych, którym po przyjściu do pracy zajmują się bankowcy. Nie oznacza to jednak, że faktoring spełnia wszystkie oczekiwania CB.
— Byliśmy zainteresowani faktoringiem bez regresu, czyli takim, w którym bank przejmuje ryzyko ewentualnej niewypłacalności naszego kontrahenta. Ale usługa ta jest bardzo droga i w naszym przypadku trudna pod względem organizacyjnym. Wymaga bowiem wcześniejszego sprawdzenia przez bank wiarygodności naszych klientów, a to są często osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą i nie życzą sobie zaglądania im do kieszeni — dodaje Grażyna Madura.
Chrząstowice
Firma działa od 1995 r.
Czterokrotnie była laureatem rankingu Gazel Biznesu, czyli zestawienia najlepiej rozwijających się małych i średnich firm. Przedsiębiorstwo zajmuje się dystrybucją i produkcją materiałów budowlanych. Jego najbardziej znaną marką jest Corotop. Z tym logo firma sprzedaje membrany dachowe, uzupełniane m.in. o taśmy kominowe, grzebienie do okapów, włazy dachowe, płotki przeciwśniegowe, a nawet okna dachowe. Do marek własnych CB należą też Rednet (m.in. siatki podtynkowe i tapety z włókna szklanego), Secco (m.in. kleje do płytek i roztwory gruntujące) oraz Domino (płyty do kształtowania zabudowy łazienek).