TURYN (Reuters) - Włoski Fiat podał we wtorek, że kłopoty jego działu samochodowego spowodowały znaczną statę całej grupy w pierwszym kwartale. Koncern chce sprzedać akcje producenta samochodów sportowych Ferrari, by uzyskać środki na redukcję długu.
Prezes grupy Paolo Fresco określił wyniki za 2001 rok jako "dalekie od satysfakcjonujących" i powiedział że "pierwszy kwartał tego roku potwierdza, że ten rok także będzie ciężki, szczególnie w pierwszej połowie".
Strata netto grupy Fiata w pierszym półroczu wyniosła 529 milionów euro. Rok wcześniej Fiat miał 193 miliony euro zysku.
Włoska grupa ma nadzieję, że na poziomie operacyjnym w 2002 roku wyjdzie na zero, mimo że nie widzi "znaczącego odwórcenia tendencji" na kluczowych dla siebie rynkach. Analitycy uznali te zapewnienia za niewystarczające.
"Wyniki Fiata rozczarowują, a powody ich optymizmu nie są jasne" - powiedział jeden z londyńskich anlityków.
Fresco powiedział, że kierowana przez niego grupa chce uzyskać około miliarda euro między innymi ze sprzedaży akcji Ferrari.
"Informacja o Ferrari to drobny krok w dobrym kierunku, bo Fiat dostanie trochę tak potrzebnego mu kapitału" - powiedział Keith Hayes, analityk branży motoryzacyjnej w banku Goldman Sachs.
Ekspertów wciąż jednak niepokoi poziom zadłużenia Fiata, które na koniec marca wyniosło 6,6 miliarda euro i od początku roku zwiększyło się o 570 milionów euro. Fiat chce w tym roku zredukować swoje zadłużenie do 3,0 miliarda euro.
Fresco powiedział, że motoryzacyjna część Fiata ma kłopoty przede wszystkim z powodu kurczącego się udziału w rodzimym rynku, który dodatkowo pogrążony jest w stagnacji.
Fiat Auto zanotował w okresie od stycznia do marca stratę operacyjną w wysokości 429 milionów euro, podczas gdy analitycy spodziewali się straty w wysokości 315 milionów euro. Rok wcześniej strata wyniosła 16 milionów euro.
Fiat tłumaczy swoje kłopoty także agresywną konkurencją cenową, oraz spowolnieniem na ważnych dla niego rynkach południowoamerykańskich, tureckim oraz polskim.
Nowy model Fiata - Stilo, nie spełnia jak na razie pokładanych w nim nadziei, a niektórzy analitycy wręcz określają go jako klapę.
Fresco powiedział, że według przyjętego planu restrukturyzacyjnego Fiat Auto powienien znowu zacząć przynosić zyski w 2004. Fiat będzie mógł wtedy wykorzystać opcję na sprzedaż 80 procent akcji Fiat Auto na rzecz General Motors, który ma już w Fiat Auto 20-procentowy pakiet.
Fiat zaprzecza jednak, jakoby chciał się wycofać z branży samochodowej, a niektórzy analitycy zwracają uwagę, że ewentualna transakcja z amerykańskim koncernem byłaby trudna do przeprowadzenia z powodów politycznych.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))