W lutym władze Filadelfii przyjęły prawo zakazując bezgotówkowych sklepów. Weszło w życie po podpisaniu przez burmistrza Jima Kenney’a. Właścicielom sklepów i restauracji, które nie będą stosować się do prawa, grozi 2 tys. USD kary.
Zwolennicy zakazu argumentują, że bezgotówkowe sklepy dyskryminują ludzi, którzy nie posiadają kart debetowych lub kredytowych. Płacenie gotówką uznano także za prawo do zachowania prywatności zakupów. Pozwala również uniknąć zagrożenia dostania się danych o płacącym w niepowołane ręce, twierdzą przeciwnicy bezgotówkowych sklepów i restauracji.
Filadelfia nie jest jedynym miastem, które chce utrzymać gotówkę jako opcję płatności. Podobne propozycje pojawiły się w Waszyngtonie i Nowym Jorku.