Firma postanowiła zbudować własną sieć

Kamil Kosiński
opublikowano: 2002-10-21 00:00

Firma postanowiła zbudować własną sieć

Żarski Kronopol jest producentem płyt wiórowych, OSB, MDF, blatów roboczych, paneli podłogowych i innych wyrobów drewnopochodnych. Firma powstała w wyniku przejęcia Zakładów Płyt Wiórowych w Żarach przez szwajcarską Grupę Krono. Właśnie na szczeblu szwajcarskiej centrali zdecydowano w 1997 r. o tym, że polska spółka wdroży system klasy ERP niemieckiej firmy SAP. Chodziło o to, by wreszcie ujednolicić informatyczne systemy zarządcze przedsiębiorstwa, działające dotychczas zarówno na maszynach typu mainframe, jak i serwerach intelowskich, w różnych środowiskach bazodanowych i systemach operacyjnych. Konkurentami SAP w walce o kontrakt były produkty JBA (obecnie działa pod nazwą Geac) i Oracle. Lokalnie dokonano tylko wyboru firmy wdrożeniowej. Została nią Nova Consulting, która w wyniku kilku przekształceń własnościowych działa obecnie pod nazwą T-Systems Polska.

— SAP nie miał wtedy w Polsce wielu partnerów mających rzeczywiste doświadczenie w prowadzeniu wdrożeń. Ponadto zależało nam na tym, aby firma prowadząca wdrożenie miała siedzibę niedaleko Żar — komentuje ten wybór Jaromir Wróblewski, kierownik działu informatyki Kronopolu.

Telefon zamiast laptopa

Wdrożenie oprogramowania SAP rozpoczęło się w roku 1998. System uruchomiono w 1999 r. Na przełomie lat 1999 i 2000 Kronopol zaczął zaś rozważać wykorzystanie do pracy z systemem rodzącej się właśnie technologii WAP.

— Mieliśmy 10 handlowców wyposażonych w notebooki. Jednak nie korzystali z nich zgodnie z oczekiwaniami. Raporty, których tworzenie miały ułatwić, były pisane przez handlowców dopiero po powrocie do firmy — wspomina Jaromir Wróblewski.

Rozwiązanie tego problemu za pomocą bezpośredniego połączenia z systemem SAP w technologii WAP zaproponowała firma T-Systems Polska (wtedy jeszcze Debis IT Services Polska). Kronopol przystał na ten pomysł, choć WAP był wtedy wielką niewiadomą. Jedynym dostępnym na rynku telefonem z odpowiednią przeglądarką była Nokia 7110. I tylko dzięki swoim wcześniejszym kontaktom z Polkomtelem Kronopol kupił takie aparaty po atrakcyjnej jak na ówczesne czasy cenie 500 zł za sztukę.

Dziś jednak sprawa WAP-u nie budzi już w Żarach emocji. Pod koniec sierpnia 2002 r. firma wdrożyła system telefonii IP. Związane to było z uruchamianiem zakładów produkcyjnych w Rosji i na Ukrainie

— Łącza telekomunikacyjne są tam fatalne. Faksy, jeśli już przechodziły, to z prędkością 1200 bps. Dodzwonienie się za granicę, np. do Żar, graniczyło zaś z cudem — twierdzi Jaromir Wróblewski.

Firma postanowiła więc zbudować własną wirtualną sieć. Z uwagi na kiepski stan telekomunikacyjnych sieci kablowych w byłym ZSRR zaczęto przy tym rozważać wykorzystanie łączy satelitarnych. Pomimo wysokiej ceny, rozwiązanie to uznano za opłacalne. Duża liczba połączeń międzynarodowych rekompensowała koszt łączy satelitarnych. Na ich dostawcę wybrano Deutsche Telekom. Zaoferował on 4-godzinny czas usunięcia awarii, jeśli nie jest ona związana z fizycznym uszkodzeniem sprzętu, np. anten. To uznano za najważniejszy czynnik wyboru. Wcześniej dla Kronopolu siecią o największych możliwościach technicznych był Global One. Proponowany przez tę firmę czas usunięcia awarii wynosił jednak 7-10 dni. Rozważano także propozycję Telekomunikacji Polskiej. Odpadła jednak jako pierwsza. TP SA nie gwarantowała bowiem poza granicami kraju czasu usunięcia awarii krótszego niż 14 dni. Ponadto, godziła się właściwie ponosić odpowiedzialność za działanie sieci tylko w granicach Polski. Za jej sprawność na Wschodzie mieli zaś odpowiadać tamtejsi operatorzy związani z TP SA porozumieniami partnerskimi.

Kontrakt od ręki

Ale tego typu projekt to nie tylko kwestia dzierżawy łączy. To również poważne prace analityczne i odpowiednia infrastruktura w firmie, która chce uruchomić wirtualną sieć prywatną. Dostawcą tej ostatniej do Kronopolu, jak również autorem części prac koncepcyjnych, jest Cisco Systems. Opracowanie szczegółów projektu i jego realizację powierzono spółce Computer Communication Systems, która została zarekomendowana przez Cisco, a ponadto współpracowała już z Kronopolem. Cisco było przy tym jedyną firmą, do której Kronopol zwrócił się z zapytaniem ofertowym.

— O przedstawienie propozycji zwróciliśmy się tylko do Cisco Systems. Wiedzieliśmy, że firma ta ma dobry sprzęt, a ze względu na wysokość upustów jej odpowiedź była do zaakceptowania pod względem cenowym. Nie podejmowaliśmy więc nawet rozmów z innymi dostawcami — wyjaśnia Jaromir Wróblewski.