Jeśli przedsiębiorcy zrealizują swoje deklaracje, do flot sektora MŚP trafi w tym roku ponad 1,1 miliona samochodów.
W firmową flotę w tym roku planuje zainwestować aż 27,2 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorców – wynika z badania zrealizowanego na zlecenie firmy Carefleet. To o niemal 10 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, czyli tuż przed wybuchem pandemii.
Przy tym najwięcej przedsiębiorców (17,4 proc.), zamierza nabyć w tym roku jedno auto. Nieco ponad 8,5 proc. ankietowanych przewiduje zakup od 2 do 5 pojazdów, przy czym zdecydowanie częściej plany te dotyczą firm, które już teraz są w posiadaniu od 20 do 50 aut służbowych. Natomiast 1,6 procenta przedsiębiorstw deklaruje zwiększenie firmowej floty o więcej niż 6 samochodów, w tym połowa z nich o ponad 11 sztuk. W sumie, jeśli przedsiębiorcy zrealizują swoje deklaracje, do ich flot może trafić 1,1 mln aut.
– Wszystko wskazuje na to, że część firm z sektora MŚP poważnie myśli o zrealizowaniu planów zakupowych, które pokrzyżował wybuch pandemii. Jeszcze na początku ubiegłego roku blisko 18 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorców deklarowało chęć rozbudowania swoich flot samochodowych. Niepewna sytuacja gospodarcza spowodowana rozprzestrzenianiem się koronawirusa sprawiła, że już kilka miesięcy później 25 proc. z nich ograniczało do minimum lub całkowicie wstrzymywało zakupy aut – mówi Bartosz Olejnik, dyrektor sprzedaży w Carefleet.
Najczęściej o zakupie pojazdów służbowych myślą średnie przedsiębiorstwa. Aż 33,3 proc. z nich zamierza w tym roku rozbudować flotę, z czego 17,5 proc. o jedno auto, a 13,3 proc. od 2 do 5 samochodów. Odsetek mikro i małych firm, które planują motoryzacyjne zakupy, to odpowiednio 26 oraz 21,7 proc. Nastrój sprzyjający inwestycjom w sektorze MŚP potwierdzają wyniki badania Barometr COVID-19, zrealizowanego pod koniec ubiegłego roku przez Europejski Fundusz Leasingowy. Wynika z nich, że 34,5 proc. mikro, małych i średnich firm ocenia, że w ciągu najbliższych 6 miesięcy kondycja w ich branży się poprawi.
– Taki optymizm, choć jeszcze bardzo umiarkowany, to dobra wiadomość nie tylko dla branży motoryzacyjnej, która zanotowała w ubiegłym roku znaczne spadki sprzedaży, ale także dla firm specjalizujących się w outsourcingu flot. Choć sektor MŚP już od lat podąża drogą wytyczoną przez korporacje oraz duże firmy i chętnie korzysta z leasingu oraz wynajmu długoterminowego, to część przedsiębiorców wciąż przyzwyczajona jest do tradycyjnych metod finansowania, czyli kredytów lub zakupu za własną gotówkę. Teraz może się to zmienić. Zwiększony popyt na samochody w połączeniu z wciąż niepewną sytuacją rynkową może zaowocować wzrostem zainteresowania wynajmem długoterminowym i leasingiem, a także pojazdami używanymi – uważa Bartosz Olejnik.
