Frank najsłabszy od uwolnienia

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2016-01-27 15:20

Notowania szwajcarskiej waluty w euro spadły najniżej od stycznia 2015 r., kiedy bank Szwajcarii zrezygnował z parytetu wobec wspólnej waluty.

W środę po południu notowania euro przejściowo wyszły powyżej 1,107 CHF, co jest najwyższym kursem od 15 stycznia 2015 r., kiedy szwajcarski bank centralny (SNB) zrezygnował z utrzymywania minimalnego kursu wymiany euro. To na razie niewielka pociecha dla zadłużonych we franku – nad Wisłą kurs szwajcarskiej waluty sięga 4,04 zł i jest o 3,2 proc. wyższy niż na koniec ubiegłego roku. Specjaliści nie są zgodni co do przyczyn osłabienia, a rzecznik SNB Walter Meier odmówił komentarza.

- Ciężko podać jakieś przekonujące wyjaśnienie, dlaczego frank słabnie. To jest sprzeczne z intuicją – przyznawał Simon Derrick, główny strateg walutowy Bank of New York Mellon.

Zdaniem specjalisty frank się osłabia, ponieważ inwestorzy spodziewają się, że dzisiejszy komunikat po posiedzeniu Fedu będzie na tyle łagodny, że zmniejszy zainteresowanie inwestorów bezpiecznymi aktywami. Tymczasem według Petera Franka, szefa strategii głównych walut w banku BBVA, szwajcarskiej walucie szkodzą spekulacje, że SNB zdecyduje się na interwencje mające osłabić franka przed marcowym przeglądem polityki pieniężnej przez EBC.


Bloomberg