Udział spadł z 5,26 do 4,84 proc. co oznacza, że o ewentualnych kolejnych transakcjach sprzedaży towarzystwo nie będzie musiało już informować. Tego typu transakcje nie zawsze jednak są wyrazem ograniczenia zaufania do spółki — bywają konsekwencją przekroczenia limitów zaangażowania w wyniku wzrostu kursu akcji spółki.
