Fundusze złota puchną mimo strat

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2022-01-16 20:00

O jedną piątą wzrosły w 2021 r. aktywa produktów zbiorowego inwestowania dających ekspozycję na najbardziej znany metal szlachetny. Stało się to za sprawą wpłat klientów, bo wszystkie fundusze zanotowały ujemne stopy zwrotu

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak zmieniała się wartość aktywów funduszy złota
  • ile nowych pieniędzy wpłacili do nich klienci
  • dlaczego wyniki poszczególnych funduszy złota tak bardzo się różnią
  • w co faktycznie inwestują pieniądze klientów fundusze złota

1,06 mld zł wynosiły w połowie 2020 r. aktywa netto pięciu funduszy inwestycyjnych otwartych pozwalających czerpać zyski ze wzrostu cen złota. Minęło półtora roku i jest to już 1,66 mld zł. Tak naprawdę zainteresowanie funduszami o takim profilu jest jednak jeszcze większe. W październiku 2020 ruszył bowiem szósty tego typu fundusz. Razem z nim aktywa funduszy otwartych uzależnionych od wyceny kruszcu wynoszą już 1,75 mld zł.

Tyle że sam metal raczej dołuje odkąd na początku sierpnia 2020 r. jego wycena przekroczyła 2060 USD za uncję. Znajduje to odzwierciedlenie w wynikach produktów zbiorowego inwestowania. Wszystkie fundusze otwarte powiązane ze złotem i istniejące zarazem przez cały 2021 r. zakończyły go ujemną stopą zwrotu. Ich łączne aktywa wzrosły jednak o 21,2 proc. W liczbach bezwzględnych przekłada się to na 306 mln zł. Jeśli jednak uwzględnić ujemne stopy zwrotu samych funduszy, to w 2021 r. klienci wpłacili do nich ponad 486 mln zł. Saldo wpłat i umorzeń było na niewielkim plusie nawet w jedynym z funduszy o co najmniej rocznej historii, który zakończył ostatnie 12 miesięcy z niższymi aktywami niż zaczął.

To, że mimo ujemnych stóp zwrotu pieniądze klientów płyną do takich rozwiązań, dostrzegają kolejne TFI. W grudniu 2021 r. do złotego peletonu dołączyły Uniqua Akcji Rynku Złota oraz Ipopema Złota i Metali Szlachetnych. Na styczeń 2022 r. zapowiadany jest debiut inPZU Akcji Rynku Złota.

Złoto w sztabach i futures

Warto jednak pamiętać, że mimo powiązanej ze złotem nazwy i polityki inwestycyjnej, faktyczna ekspozycja na kruszec jest różnie realizowana. Znajduje to również odzwierciedlenie w wynikach. W 2021 r. strata sześciu funduszy inwestycyjnych otwartych powiązanych ze złotem wahała się w przedziale 5,8-20,1 proc. Piątka, która istniała już w trakcie górki wycen kruszcu w sierpniu 2020 r., straciła od tego czasu 8-27,6 proc.

Najstarszym funduszem otwartym ściśle powiązanym z notowaniami złota jest Investor Gold Otwarty. Działa od 2008 r. W praktyce jest funduszem funduszy. Inwestuje głównie w zagraniczne wehikuły kupujące metal w formie sztab – tzw. ETC, zwane też ETF-ami surowcowymi. Uzupełnieniem portfela są fundusze zagraniczne dające ekspozycję na akcje spółek działających na rynku złota. Identyczną strategię ma Generali Złota działający od stycznia 2020 r.

Naśladowców nie znalazł na razie Quercus Gold, który niebawem będzie obchodził dziesiąte urodziny. Jako jedyny ekspozycję na złoto uzyskuje przez kontrakty terminowe na amerykańskiej giełdzie Comex. Funduszowi chodzi tylko i wyłącznie o odwzorowanie zachowania cen złota, więc zdecydowaną większość aktywów trzyma w obligacjach.

Różne oblicza akcji

Największym produktem zbiorowego inwestowania powiązanym ze szlachetnym kruszcem jest PKO Akcji Rynku Złota, którego historia datuje się od 2015 r. Zgodnie z nazwą kupuje akcje spółek działających na rynku złota – wydobywczych, ale nie tylko. Jego śladem poszedł Allianz Akcji Rynku Złota, uruchomiony w październiku 2020 r. Typowa strategia akcyjna na rynku surowcowym sprowadza się do tego, że gdy surowiec drożeje, akcje powiązanych z nim spółek drożeją jeszcze bardziej. I odwrotnie – gdy surowiec tanieje, spółki tanieją szybciej. Widać to po wynikach produktów PKO TFI i TFI Allianz Polska. W słabym dla złota roku 2021 one straciły najwięcej.

Najmniej stracił natomiast Esaliens Gold, uruchomiony w kwietniu 2020 r. To w zasadzie też fundusz rynku akcji, tyle że w formule master-feeder. Oznacza to, że pieniądze klientów przekazuje do jednego funduszu zagranicznego, który dopiero faktycznie je inwestuje.

Grupa „złotych” funduszy akcyjnych jest obecnie największa. Takie strategie wynikają z nazw oraz dokumentów uruchomionych w grudniu 2021 r. Uniqi Akcji Rynku Złota, Ipopemy Złota i Metali Szlachetnych oraz zapowiedzianego na styczeń 2022 r. inPZU Akcje Rynku Złota. Dopóki nie rozkręcą działalności trudno jednak miarodajnie określić, jak ich ekspozycja na rynek złota będzie wyglądała w praktyce. Niepowiązane ze złotem, istniejące już fundusze indeksowe inPZU potrafią np. ekspozycję na zagraniczne rynki akcji uzyskiwać zarówno przez bezpośrednie zakupy papierów udziałowych, jak i wyłącznie przez ETF-y.

Na funduszach świat się nie kończy

Mimo pozornej egzotyczności złoto jest jednym z najłatwiej dostępnych aktywów dla polskich inwestorów. Można po prostu kupić sztabki lub monety bite w celach lokacyjnych, a nie obiegowych. Jeśli ktoś woli instrumenty rynku finansowego to nie musi się ograniczać do funduszy. Na warszawskiej giełdzie notowane są certyfikaty strukturyzowane, którymi handluje się tak, jak akcjami. Część z nich ma wbudowaną dźwignię, więc potencjalne zyski lub straty są w ich przypadku większe od zmiany kursu złota. Można jednak wybrać certyfikaty pozwalające zarabiać zarówno na wzroście, jak i spadku cen. Podobnie działają instrumenty dostępne u brokerów foreksowych.