Gasunie podpisze umowę z PGNiG
Jeszcze w tym roku może dojść do podpisania kontraktu między Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a holenderskim potentatem gazowniczym Gasunie. Od przyszłego roku Gasunie miałby dostarczać do Polski co najmniej 500 tys. metrów sześciennych gazu rocznie.
W ramach dywersyfikacji źródeł dostaw gazu do Polski Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo prowadzi rozmowy z Holendrami od kilku lat. Jak zapewnia kierownictwo obu firm, negocjacje dobiegają końca.
— Można powiedzieć, że wszystkie zagadnienia techniczne i płatnicze są już uzgodnione — mówi Małgorzata Ciemnołojska z biura prasowego PGNiG.
Jeszcze większym optymistą jest Pieter Trienekens, dyrektor do spraw eksportu gazu Gasunie.
— Umowa z PGNiG może być podpisana nawet w tym roku —twierdzi dyrektor Trienekens.
Gaz docierałby do nas gazociągiem przez południowe Niemcy. Na początek pół mld m sześc. rocznie, a w ciągu trzech lat dostawy osiągnęłyby poziom 2 mld m sześc. Wówczas faktycznie mielibyśmy w naszych kurkach gaz rosyjski. Gasunie podpisał bowiem umowę z Gazpromem.
Obecnie w Polsce zużywa się około 11 mld m sześc. gazu rocznie. Z Rosji sprowadzamy 7 mld. Resztę PGNiG uzyskuje ze źródeł krajowych. JU