Rosyjski Gazprom, że 1 stycznia wstrzyma dostawy gazu dla Białorusi, jeśli Mińsk nie zgodzi się na podwyżkę ceny. Białoruś odpowiedziała groźbą zablokowania tranzytu rosyjskiego gazu do Unii Europejskiej. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) zapewnia, że gdyby do tego doszło, ma przygotowane różne scenariusze.
Gazprom nie może porozumieć się z Białorusią w sprawie wyższych cen za gaz. Białoruski wicepremier Uładzimir Siemaszka zagroził nawet zablokowaniem tranzytu rosyjskiego gazu do UE, jeśli nie dojdzie do zawarcia umowy w sprawie dostaw dla Białorusi.
PGNiG przypomniało wczoraj, że zgodnie z porozumieniami Gazprom Export zobowiązany jest dostarczyć gaz zakontraktowany dla Polski do punktów odbiorczych na granicy. Spółka dodała, że relacje handlowe między Gazpromem Export a Białorusią nie mają związku z relacjami handlowymi PGNiG i Gazprom Export.
Przez Białoruś przepływa 22 proc. gazu dostarczanego przez Gazprom do Europy.