Gen. William S. Wallace, dowodzący armią USA w Kuwejcie powiedział, że jeśli dojdzie do wojny z Irakiem, będzie ona trwała krótko, a jej celem będą główne ośrodki władzy w Bagdadzie.
Wallace powiedział The New York Times, że dowództwo amerykańskiej armii nie dopuści do walk ulicznych, czy długotrwałego oblężenia irackich miast, szczególnie Bagdadu. Podkreślił, że ewentualne uderzenie polegać będzie na skoordynowanym ataku sił naziemnych i lotnictwa na kluczowe ośrodki reżimu Saddama Husajna w Bagdadzie. Zaznaczył jednocześnie, że musi ono być poprzedzone niezwykle skrupulatnym rozpoznaniem oraz pozyskaniem całkowitej dominacji w powietrzu.
MD, Dow Jones