Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) ogłosi decyzję, czy będzie współtworzyć większościową koalicję m.in. z Prawem i Sprawiedliwością (PiS) i Ligą Polskich Rodzin (LPR) w połowie przyszłego tygodnia, wynika z piątkowych wypowiedzi szefa LPR Romana Giertycha.
„Mam nadzieję, że w połowie przyszłego tygodnia odpowiedź PSL będzie pozytywna i uda się stworzyć rząd większościowy” – powiedział Giertych dziennikarzom w Sejmie.
„Dzisiejsze rozmowy z PSL były zachęcające” – dodał szef LPR.
Zapytany o perspektywę wcześniejszych wyborów, Giertych „jestem spokojny o wynik mojego ugrupowania, bo nasze ugrupowanie nie ponosi odpowiedzialności za kłótnie”.
Szef PSL Waldemar Pawlak powiedział przed piątkowymi rozmowami, że możliwe są trzy scenariusze - zbudowanie koalicji wokół PiS, zupełnie nowej koalicji, np. PiS-PSL-PO lub wcześniejsze wybory.
W rozmowie z dziennikarzami marszałek Sejmu Marek Jurek potwierdził, że kilka osób odeszło już z Samoobrony.
„Kilka osób odeszło, bo zwiększyła się liczba posłów niezależnych” – powiedział Jurek.
Według posła Józefa Cepila, z Samoobrony wystąpiło już 12 osób, które chcą stworzyć nowe koło parlamentarne - Koło Ludowo-Narodowe. Nad odejściem z klubu zastanawia się jeszcze kilka osób, a ich decyzje zapadną dziś lub najdalej w ciągu kilku dni, dodał.
Wcześniej w piątek premier Jarosław Kaczyński powiedział, że jest optymistą co do możliwości stworzenia nowej koalicji większościowej po usunięciu z rządu wicepremiera i szefa Samoobrony Andrzeja Leppera, ale jeśli do tego nie dojdzie, PiS będzie chciało, aby przyspieszone wybory odbyły się według nowej ordynacji, która gwarantuje zwycięskiej partii zdobycie większości w Sejmie. (ISB)