Goldman mówi „sorry”

AS
opublikowano: 2009-11-18 13:23

„Braliśmy udział w złych rzeczach. Mamy powody, by tego żałować. Przepraszam za to”. Goldman Sachs bije się w piersi za udział w kryzysie subprime. Ma już pomysł, jak odkupić swe winy.

Brytyjski Financial Times informuje, że Goldman Sachs przeprasza za swoją rolę w kryzysie finansowym i obiecuje przeznaczyć w najbliższych pięciu latach 500 mln dolarów na pomoc dla 10 tys. małych amerykańskich w firm w wychodzeniu z recesji. Nad inicjatywą, o której amerykański bank informuje własnie w komunikacie prasowym, czuwać będzie komitet kierowany przez znanego inwestora Warrena Buffetta. „Poprawa w naszej gospodarce zależy od tego, jak mocno właściciele małego biznesu w USA będą pracować nad tworzeniem nowym miejsc pracy, których potrzebuje Ameryka” – mówi Warren Buffett, CEO w Berkshire Hathaway cytowany w informacji prasowej przez Goldman Sachs.

Lloyd Blankfein, szef Goldman Sachs żałował w ostatnich dniach na konferencji w Nowym Jorku, że kierowany przez niego bank uczestniczył w boomie tanich kredytów, który powiększał przedkryzysową bańkę.

Blankfein zapewnił też, żałuje również słów wypowiedzianych w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika Sunday Times. Stwierdził on wtedy, że Goldman robił „dobrą robotę”. Słowa te miały być tylko „takim żarcikiem”.
 
Amerykański bank podjął decyzję o odkupieniu winy w ramach próby złagodzenia negatywnej reakcji opinii publicznej i polityków. Chodzi o plan wypłaty miliardów dolarów najlepszym traderom, co było możliwe dzięki zdecydowanemu wyjściu z zapaści i rekordowym zyskom za pierwsze trzy kwartały tego roku.

Przeznaczona na każdy rok kwota pomocy 100 mln dol. to mniej więcej zarobek Goldman Sachs z jednego, dobrego dnia. W III kw. tego roku bank miał 36 „dobrych” dni, kiedy to traderzy zarobili każdorazowo co najmniej 100 milionów USD.