- Metale zwykle mają wyższe koszty zakończenia produkcji, wolniejsze tempo wygaszania, a także niemal nieograniczone możliwości składowania, co wydłuża okres dostosowania dla strony podaży w porównaniu z wydobyciem ropy z łupków, które ma niższe koszty kończenia produkcji, szybsze tempo wygaszania, a także ograniczone możliwości składowania – twierdzą analitycy amerykańskiego banku.

Dodatkowo wzrost popytu na metale prawdopodobnie pozostanie stłumiony bo są one bardziej czułe na spowolnienie w Chinach.
- Oczekujemy braku ożywienia popytu na metale w Chinach w 2016 rok – głosi raport Goldman Sachs.
Amerykański bank najbardziej pesymistycznie ocenia perspektywy miedzi. Prognozuje, że jej cena może spaść o 14 proc. w ciągu najbliższych 12 miesięcy do 4 tys. USD za tonę. Poprzednia prognoza wynosiła 4,5 tys. USD.
- Ogólnie widzimy teraz spowolnienie wzrostu globalnbego popytu na miedź do 0,5 proc. w 2016 r., znacznie poniżej trentu ok. 2,5 proc. rocznie i poniżej naszej poprzedniej prognozy ok. 2 proc. - przekonuje Goldman Sachs.
Bank oczekuje wzrostu nadpodaży miedzi i nie spodziewa się powrotu równowagi na rynku tego metalu do 2020 roku.