Goldman Sachs: 2016 rokiem rynków wschodzących

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2015-11-20 08:33

Aktywa w Polsce, Rosji i Indiach będą drożeć, prognozuje Goldman Sachs.

Po trzech chudych latach rynki wschodzące czekają lata tłuste, przewidują stratedzy amerykańskiego banku. Poprawa koniunktury i słabsze waluty pomogły pokonać gospodarcze nierównowagi.

Bloomberg

- 2016 może być rokiem w którym aktywa gospodarek wschodzących znajdą dno i zaczną „stawać na nogach” - głosi raport zespołu strategów amerykańskiego banku, na czele którego stoi Kamakshya Trivedi. - Jest perspektywa poprawy wzrostu i wyższych zwrotów, nawet jeśli nie będzie to powrót do „ryczących” lat dwutysięcznych – dodaje. 

Goldman Sachs przewiduje, że gospodarki wschodzące wzrosną o 4,9 proc. w przyszłym roku po tym, jak w obecnym pójdą w górę o 4,4 proc. Będzie to pierwsze przyspieszenie wzrostu od 2010 roku. Choć wciąż będzie on poniżej długoterminowego trendu, to poprawa pomoże zmienić utrzymujące się dotychczas „niedźwiedzie” nastawienie inwestorów.

Goldman Sachs zwraca uwagę, że choć w takich krajach jak Kolumbia, RPA, Turcja, czy Malezja wciąż powinny poprawić nierównowagę swojego rachunku obrotów, to inne, jak Polska, Rosja czy Indie poprawiły go dostatecznie, aby ich aktywa drożały. Eksperci banku przekonują, że waluty gospodarek wschodzących nie są już drogie. 
 
- Dystansujemy się od ekstremalnego pesymizmu, który czasami napotykamy, w sprawie aktywów długoterminowych perspektyw gospodarek wschodzących – głosi raport.