Goldman Sachs nadal stawia na złoto

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-11-18 06:28

Stratedzy Goldman Sachs Group wieszczą, że słoto w przyszłym roku nadal będzie zyskiwać na wartości. Popyt będzie nadal napędzany przez banki centralne, a wzrost wyceny implikować też mają obniżki stóp procentowych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Bank inwestycyjny Goldman Sachs twierdzi, że na rynku złota będziemy w kolejnych miesiącach świadkami nowych rekordów cenowych. Stratedzy amerykańskiej instytucji umieścili ten szlachetny metal na liście najpopularniejszych towarów na 2025 r.

Wysoki popyt

Wraz z rekomendację „postaw na złoto” podtrzymali swoją prognozę docelowej ceny na poziomie 3000 USD za uncję do końca grudnia 2025 r. Swoje przekonanie uzasadniają spodziewaną kontynuacją zakupów kruszcu przez banki centralne. Ogromny udział w cyklicznym wzroście cen mają też mieć przepływu środków do funduszy ETF, kiedy prognozowane obniżki stóp procentowych Fed, będą zwiększały atrakcyjność innych aktywów, w tym złota, które oprócz swojej fizycznej formy, nie ma do zaoferowania żadnych bonusów w postaci premii, rentowności czy dywidendy.

Kończący się powoli 2024 r. stał pod znakiem spektakularnego rajdu na rynku złota, ustanawiając wile rekordów. Dopiero wygrana Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych doprowadziła do pewnego wycofania na kruszcu głównie z powodu wzmocnienia dolara w którym ten szlachetny metal jest wyceniany.

Odreagowanie

Nowy tydzień na rynku złota zaczął się obiecująco. Surowiec drożeje odreagowując największą, sięgająca 4 proc., tygodniową przecenę od 2021 r. W transakcjach spot złoto zyskiwało w poniedziałkowy poranek około 1 proc. kształtując wycenę w pobliżu 2589,34 USD/u. W tym roku zysk na złocie sięga obecnie około 26 proc.