Goldman Sachs: są oznaki szczytu, ale nie ma powodu do obaw

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2017-10-12 15:57
zaktualizowano: 2017-10-12 15:58

Wskaźnik Goldman Sachs pokazuje duże ryzyko „rynku niedźwiedzia” na akcjach, ale Peter Oppenheimer, strateg banku uważa, że długoterminowi inwestorzy nie mają powodów do obaw.

Stworzony przez Goldman Sachs „Wskaźnik Ryzyka Rynku Niedźwiedzia”, uwzględniający m.in. odczyty ISM przemysłu, bezrobocie, inflację i krzywą rentowności, pokazał 67 proc. ryzyko spadków na rynkach akcji. Peter Oppenheimer, główny strateg globalnego rynku akji w Goldman Sachs uważa, że inwestorzy nie powinni się obawiać. 

Peter Oppenheimer
Peter Oppenheimer
Bloomberg

- Po pierwsze, nie ma wielkiego sensu próbować wskazywać dokładnego szczytu rynku. Częściowo dlatego, że jeśli sprzeda się trochę za wcześnie, wówczas jest się w tej samej sytuacji jak ktoś, kto oczekuje rozpoczęcia rynku niedźwiedzia – powiedział. - Po drugie, kiedy nadejdzie rynek niedźwiedzia nie zaczyna się wielkim spadkiem w jednym kierunku. Zwykle jest duża zmienność w szczytowym momencie rynku. Prawie zawsze po korekcie jest bardzo duże odbicie, więc zwykle jest kolejna szansa na zmianę szacunków – dodał.