Gorączka miedzi jest coraz bardziej widoczna na giełdach

MATERIAŁ PRZYGOTOWANY PRZEZ SKARBIEC TFI
opublikowano: 2024-05-20 13:30
zaktualizowano: 2024-05-21 00:01

Jeśli „miedź się nie myli”, globalną gospodarkę czeka dalsza poprawa.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Ceny metalu od początku roku zyskały już ponad 20 proc. przekraczając psychologiczną barierę 10 000 USD/t na londyńskiej giełdzie metali LME. Miedź, od lat uważana za wskaźnik wyprzedzający nadchodzących tendencji w gospodarce światowej, zachowuje się wyjątkowo dobrze. Podobna skala zwyżek miała miejsce w czasie postcovidowego otwarcia chińskiej gospodarki, wiedziona nadziejami gwałtownego odbicia koniunktury oraz wcześniej, w czasie odreagowania cen ryzykownych aktywów w okresie pandemii. Co stoi za tak znaczącą siłą rynku i czy dalsze zwyżki są możliwe do utrzymania? Inwestorzy z dużym opóźnieniem zaczęli odwoływać swoje rynkowe zakłady na recesję światowej gospodarki, jednocześnie dostrzegając pojawiające się pierwsze symptomy lepszej kondycji chińskiego przemysłu. Kluczowa jest tu świadomość, że surowcowa hossa bez udziału największego na świecie importera surowców nie może się wydarzyć. Na poprawę sentymentu w Chinach dodatkowo pozytywnie wpływają nowe programy fiskalne nakierowanie na pobudzenie uwikłanego w problemy rynku nieruchomości.

Do niedawna zapasy miedzi na świecie były jednymi z najniższych od wielu lat i nikogo to specjalnie nie dziwiło bowiem popyt nie wyglądał zbyt dobrze. Gdy jednak weźmiemy pod uwagę jak znaczący komponent globalnego popytu na miedź od niedawna stanowią rosnące zakupy surowca pod realizacje wszelkich projektów OZE, aut elektrycznych, rozbudowy centrów danych AI czy zwiększone wydatki na inteligentne systemy obrony, to zagregowany popyt uwzględniający również tradycyjne zastosowanie tego metalu może bardzo szybko wyprzedzić dostępne zasoby surowca. Wielkie projekty ESG w Chinach, REPowerEU czy IRA w USA rozpisane na długie lata opierają się właśnie na inwestycjach z kluczowym udziałem miedzi. Wyrazem obaw o deficyt w realnej gospodarce stało się przejście krzywych terminowych tego surowca na giełdzie COMEX w strukturę backwardation stanowiącą bardzo wyraźny sygnał siły rynku. W zeszłym tygodniu na giełdzie nowojorskiej doszło do panicznego zamykania krótkich pozycji czyli inwestycji zarabiających na spadkach cen. W tak silnym otoczeniu rynkowym ceny miedzi w USA osiągnęły wieloletnie maksima. Rynek byka rozkręcił się na dobre.

Materiał ma charakter wyłącznie reklamowy i informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu art. 66 Kodeksu cywilnego, jak również usługi doradztwa inwestycyjnego oraz udzielania rekomendacji dotyczących instrumentów finansowych lub ich emitentów w rozumieniu ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, a także nie jest formą świadczenia doradztwa podatkowego ani pomocy prawnej. Skarbiec TFI S.A. podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego. Skarbiec TFI SA z siedzibą: al. Armii Ludowej 26, 00-609 Warszawa (KRS 0000060640).