Wszystko to jest pokłosiem skutków globalnej pandemii koronawirusa.
Oczekuje się, że czwarta pod względem wielkości gospodarka w Azji odnotowała w okresie kwiecień czerwiec 2020 r. spadek o 2,0 proc. (mediana) w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. To największe załamanie od 1998 r. W pierwszych trzech miesiącach br. PKB Korei Południowej wzrósł o 1,4 proc.
Z kolei w ujęciu kwartalnym spadek w II kwartale najprawdopodobniej wyniósł (dane sezonowo wyrównane) 2,3 proc. co oznaczałoby największą ujemną zmianę od końcówki 2008 r. po tym jak w okresie styczeń-marzec zarejestrowano spadek PKB o 1,3 proc.
Spadek gospodarczy ma miejsce mimo, że rząd wprowadził około 277 bln wonów (231,23 mld USD) środków stymulacyjnych, które obejmowały awaryjne płatności gotówkowe dla wszystkich rodzin, podczas gdy bank centralny obniżył stopy procentowe, aby wesprzeć gospodarkę.
Dostawy zagraniczne zapikowały w II kwartale aż o 20,3 proc. najsilniej od 11 lat. W 2019 r. eksport stanowił 33 proc. nominalnego PKB Korei Południowej.