GPW zawiesiła obrót akcjami Inno-Gene. A to nie wszystko

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2021-02-15 21:41

Zarząd GPW zdecydował o zawieszeniu od dnia 16 lutego obrotu akcjami spółki Inno-Gene. Zobowiązał też jej władze do zlecenia przygotowania raportu przez Autoryzowanego Doradcę.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • do czego został zobowiązany zarząd InnoGene,
  • jaka jest podstawa decyzji zarządu GPW, ’
  • jakie wątpliwości zasiał raport spółki za IV kwartał 2020.

Decyzja została podjęta dzień po publikacji przez spółkę sprawozdania finansowego za IV kwartał.

Wykazane w niej przychody wyniosły 5,6 mln zł, wobec 335 tys. zł w analogicznym okresie 2019 r.

Wynik EBITDA sięgnął 4,9 mln zł, wobec 0,3 mln zł rok wcześniej, wynik netto to 4,65 mln zł (wobec 130 tys. zł rok wcześniej).

W raporcie są jednak nieścisłości - np. wynik netto wykazany w skonsolidowanym rachunku z przepływów pieniężnych jest ujemny i wynosi 140 tys. zł.

Są też wątpliwości co do wysokości przychodów, zwłaszcza że pod koniec stycznia na żądanie GPW Inno-Gene opublikowało komunikat, w którym zarząd przyznał, że nie udało się zrealizować zamówień, planowanych na 2020 r. Kurs zareagował wówczas spadkiem w dwucyfrowym tempie.

W rozmowie z “PB” Jacek Wojciechowicz, prezes Inno-Gene, tłumaczył przyczyny braku realizacji zakładanej sprzedaży.

– Główną przyczyną braku realizacji przewidywanej przez spółkę i dystrybutorów sprzedaży była sytuacja z końcówki 2020 r. Wtedy ukazały się informacje o szczepionce, która w szybkim czasie miała dotrzeć do wszystkich krajów Unii Europejskiej, USA czy Kanady. Wtedy dystrybutorzy i partnerzy wstrzymali jakiekolwiek działania prosprzedażowe, tłumacząc to optymistyczną atmosferą na świecie – mówił Jacek Wojciechowicz.

W poniedziałek 15 lutego, po publikacji przez spółkę sprawozdania, prezes nie znalazł czasu, by porozmawiać z “PB” i wyjaśnić wątpliwości.

W komunikacie po zakończeniu sesji GPW zdecydowała o zawieszeniu obroty akcjami spółki, co uzasadniono troską o bezpieczeństwo obrotu/interesem uczestników.

Ale to nie wszystko, bo Inno-Gene zostało zobowiązane do zlecenie podmiotowi wpisanemu na listę Autoryzownych Doradców dokonania analizy sytuacji gospodarczej, majątkowej i finansowej spółki oraz jej perspektyw, a także sporządzenia dokumentu, zawierającego analizę oraz opinii co do możliwości kontynuowania działalności przez firmę.

Inno-Gene ma podać dokument do publicznej wiadomości nie później niż za 40 dni.

Do Inno-Gene należy m.in. spółka CBDNA, która zajmuje się opracowywaniem testów. W ofercie ma zestawy RT-LAMP, które na razie w niewielkim zakresie wykorzystywane były na lotnisku w Poznaniu do diagnostyki koronawirusa.

Kapitalizacja Inno-Gene to 120 mln zł, ale w szczycie hossy w październiku 2020 firmę wyceniano na 518 mln zł. Jej akcje cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów, a spółka jest zazwyczaj liderem pod względem obrotów na rynku NewConnect. W ostatnich miesiącach bywała w czołówce popularności wśród drobnych inwestorów na całej GPW.

4 listopada ubiegłego roku negatywną rekomendację dla akcji spółki wydał analityk East Value Research, który sceptycznie odnosił się do szans na spełnienie przez firmę wysokich oczekiwań rynkowych. Wątpił, by firma była w stanie efektywnie lokować na rynku swoje produkty.