Gry komputerowe wejdą do szkół

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2020-08-23 22:00

Resort edukacji planuje pilotaż programu, który ma zbadać efekty nauki w szkołach z wykorzystaniem gier wideo.

Ponad dwa miesiące temu premier Mateusz Morawiecki odwiedził siedzibę 11bit studios przy ulicy Kijowskiej w Warszawie. Zapowiedział, że rząd rozważa wprowadzenie treści z niektórych gier na listę lektur nieobowiązkowych.

— Poprzez włączanie gier do systemu edukacji będziemy poszerzać naszą wyobraźnię i wnosić coś nowego do kultury — powiedział premier po wizycie w 11bit studios.

Pojawiły się wówczas informacje, że „This War of Mine”, kultowa i wielokrotnie nagradzana gra tego studia, pojawi się na liście lektur szkolnych dla uczniów szkół średnich począwszy od roku szkolnego 2020/21. Odbiło się to szerokim echem w prasie krajowej i mocno rezonowało za granicą. Miał być to wszak pierwszy przypadek na świecie, kiedy gra trafi na listę lektur szkolnych. Warto przypomnieć, że działo się to nieco ponad tydzień przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, był to więc czas nasilonej aktywności polityków. Od tamtych zapowiedzi minęły już ponad dwa miesiące, a rok szkolny za pasem. „PB” postanowił sprawdzić, co zostało z tamtych zapowiedzi.

Resortowy pilotaż

Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) nie odpowiedziało wprost na pytanie, na jakim etapie są prace nad włączeniem zachwalanej przez premiera gry do kanonu lektur ani kiedy ona trafi na listę. Resort ma w planach jednak szerszy projekt.

„MEN planuje od września przeprowadzenie pilotażowego programu, polegającego na zbadaniu efektów kształcenia w szkołach z wykorzystaniem gier komputerowych i wideo. Do 30 września szkoły mogą zgłaszać chęć przystąpienia do pilotażu wojewódzkim koordynatorom ds. innowacji w edukacji w kuratoriach” — informuje biuro prasowe ministerstwa.

Cele pilotażu to rekomendowanie do powszechnego wdrożenia, najskuteczniejszych metod i technik kształcenia z wykorzystaniem gier komputerowych i wideo oraz zapewnienie szkołom materiałów obejmujących edukacyjne gry komputerowe, jak również dobrych praktyk powstałych w wyniku realizacji pilotażu. Pilotaż ma też na celu rozwijanie kompetencji cyfrowych, m.in. w zakresie programowania, bezpiecznego, efektywnego i odpowiedzialnego korzystania z gier komputerowych i wideo. Po przeprowadzaniu badania na temat skuteczności i efektywności przeprowadzonych rozwiązań, w końcowym etapie pilotażu, na Zintegrowanej Platformie Edukacyjnej epodreczniki.pl mają zostać zamieszczone e-materiały w postaci gier komputerowych. Na tej platformie MEN zamieszcza nieodpłatne materiały dla szkół, pozyskane głównie z ogłaszanych konkursów.

W ramach pilotażu wprowadzającego gry do nauczania szkoły mają wybrać konkretne tytuły i i opracować autorskie programy nauczania. Zadaniem MEN będzie m.in. opracowanie rekomendacji oraz przykładów dobrych praktyk w zakresie metodyki nauczania oraz bezpieczeństwa wykorzystania gier w procesie kształcenia. Resort ma też nawiązać współpracę z organizacjami pozarządowymi i innymi interesariuszami wspierającymi naukę z wykorzystaniem gier komputerowych i wideo. Nie jest przesądzone, że w platformie znajdzie się „This War of Mine”.

„Pilotaż pokaże m.in., jakie są walory poszczególnych gier oraz jaki mają one wpływ na efekty kształcenia. Na tej podstawie będą podejmowane dalsze ewentualne decyzje” — informuje MEN. 11bit studios deklarowało, że licencje do swojej gry jest w stanie przekazać bezpłatnie.

Rozwijanie kompetencji

Niezależnie od pilotażu MEN zwraca uwagę, że możliwość używania gier komputerowych i wideo w szkołach wynika m.in. z podstawy programowej, która obliguje nauczycieli do rozwijania kompetencji cyfrowych uczniów, w tym korzystania z różnego rodzaju narzędzi informatycznych.

„Mają oni dużą swobodę w doborze treści i pomocy dydaktycznych. Podstawa programowa stanowi katalog wymagań, z uwzględnieniem których nauczyciel indywidulanie opracowuje program nauczania. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zamieścił w nim gry komputerowe i wideo” — informuje resort.