GTS Central Europe: bez właściciela

Karol Wieczorek
opublikowano: 2002-06-05 00:00

Tocząca się w holenderskim sądzie procedura upadłościwa firmy KPNQwest skłoniła należącą do firmy grupę dostawców Internetu z Europy Środkowej — w tym spółkę Internet Partners — do związania się z innym dostawcą łączy międzynarodowych i samodzielnego szukania inwestora.

GTS Central Europe, jedna z największych grup alternatywnych operatorów telekomunikacyjnych w Europie Środkowej, poinformowała, że zamierza kontynuować działalność jako niezależna firma, pomimo realnej groźby zaprzestania działalności przez swojego właściciela, holenderską spółkę KPNQwest. Oprócz działających w Polsce firm Internet Partners i Pronet Communications, w skład grupy wchodzą również: GTS Czechy, GTS-Datanet na Węgrzech, GTS Rumunia, GTS Słowacja, a także spółki KPNQwest działające w tym regionie, czyli KPNQwest Czechy oraz KPNQwest Rumunia.

— Nasza grupa wykazuje zysk na poziomie operacyjnym oraz jest w stanie samodzielnie finansować bieżące wydatki inwestycyjne. Dlatego do momentu znalezienia inwestora strategicznego będziemy działać jako niezależna firma — twierdzi Andrzej Gradzi, prezes firmy Internet Partners.

Nie chce on ujawnić szczegółowych danych finansowych, jednak z nieoficjalnych informacji wiadomo, że w 2001 r. przychody wszystkich spółek wchodzących w skład grupy nieznacznie przekroczyły kwotę 100 mln EUR (około 360 mln zł). Jak przekonuje Andrzej Gradzi, najsilniejszą spółką GTS Central Europe jest GTS Czechy (wraz z KPNQwest Czechy) oraz spółki w Polsce i na Węgrzech, a najmniejszą — firma działająca w Rumunii. Choć polskie spółki należące do KPNQwest oficjalnie nie podają swoich wyników finansowych, analitycy oceniają, że w 2001 roku tylko Internet Partners osiągnął ponad 60 mln zł przychodu, natomiast spółka Pronet Communications, oferująca międzynarodowy tranzyt internetowy, niespełna 20 mln zł.

Według prezesa Internet Partners, w ciągu ostatnich tygodni grupa podjęła wiele działań mających na celu utrzymanie ciągłości świadczenia usług w przypadku wystąpienia zakłóceń (wyłączenia) w działaniu paneuropejskiej sieci telekomunikacyjnej KPNQwest. Działania te objawiły się zaś uruchomieniem nowego, niezależnego od sieci KPNQwest, połączenia międzynarodowego z siecią jednego z największych w Stanach Zjednoczonych, a wchodzącego obecnie na rynek europejski operatora, firmy Sprint International.

— Przed kilkoma dniami uruchomiliśmy nowe łącze do międzynarodowej sieci internetowej o przepustowości 622Mb/s w relacji Warszawa-Frankfurt nad Menem, które w 100 proc. zaspokoi potrzeby naszych klientów. Pierwszych kilka dni działania nowego połączenia wskazuje, że była to dobra decyzja — przekonuje Andrzej Gradzi.

Zdaniem Andrzeja Gradzi, grupa GTS Central Europe ma szansę na szybkie pozyskanie inwestora, ponieważ charakter działalności tych spółek jest bardziej dochodowy niż ich właściciela.

— KPNQwest to typowy hurtownik działający na globalnym rynku, natomiast firmy grupy GTS Central Europe specjalizują się w obsłudze detalicznej bardziej dochodowego sektora klientów korporacyjnych — mówi Andrzej Gradzi.

I choć prezes Internet Partners zapewnia, że grupą interesuje się wielu inwestorów finansowych i branżowych, analitycy mówią nieoficjalnie, iż sfinalizowanie transakcji nie będzie łatwe. Mówi się bowiem, że KPNQwest praktycznie od przejęcia spółek w połowie 2001 r. bezskutecznie poszukiwał na nie nabywcy.