Depozyt przeobraża się w holding spółek. Pierwszy krok został zrobiony.
Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych (KDPW) wydzielił właśnie ze swojej struktury spółkę KDPW_Clearpool z docelowym kapitałem 60 mln zł, której jedynym zadaniem będzie gwarantowanie rozliczeń transakcji z rynku giełdowego. To efekt realizacji jednego z punktów strategii rozwoju KDPW na lata 2010-13, który w pierwszej połowie grudnia ubiegłego roku przyjęła rada nadzorcza spółki. Cel dla zarządu? Zadbać o zwiększenie operacyjnej doskonałości, ale jednocześnie przygotować się na odparcie zagranicznej konkurencji, a nawet przejmować od niej rynek w regionie.
— Głównym motywem będzie dla nas jak najlepsze przygotowanie KDPW do działania w warunkach wzmożonej konkurencji zagranicznej — mówiła w ubiegłym roku Iwona Sroka, prezes KDPW.
To zresztą wpisuje się w zamierzenia warszawskiej giełdy. Jest więc szansa na udany tandem. O ile jednak GPW stara się realizować cele rozwojowe już od kilku lat, o tyle KDPW zdecydowanie przyspieszył dopiero w 2009 r.
Przed drugą ze spółek stoi jeszcze poważne wyzwanie. Chodzi o wydzielenie z KDPW izby rozliczeniowej (CCP) i wyposażenie jej w nowoczesny system zarządzania ryzykiem oparty na metodologii SPAN. To uznane na świecie rozwiązanie, które powinno sprawić, że wzrośnie efektywność wyliczania depozytów zabezpieczających przy handlu kontraktami terminowymi i opcjami. Proces wydzielania izby rozliczeniowej z KDPW może potrwać jeszcze rok. Władze KDPW zapewniają, że warto poczekać. Dlaczego? Zmiana modelu biznesowego i tzw. netting transakcji (czyli księgowane jedynie sald transakcji) w izbie rozliczeniowej sprawią, że do KDPW trafi mniej rozrachunków, a jednocześnie obarczony ryzykiem biznes rozliczeniowy zostanie oddzielony od biznesu depozytowego. To domom maklerskim i bankom depozytariuszom powinno zapewnić zmniejszenie ryzyka oraz kosztów działania systemu. Szczegóły realizacji strategii KDPW i jego najbliższe plany poznamy na dzisiejszej konferencji.