Spadek liczby niewypłacalności o 3 proc. w sierpniu nastąpił w czasie, gdy malejące koszty pożyczek wzbudziły optymizm co do ożywienia gospodarczego w największym kraju nordyckim. Perspektywy poprawiły się po zapowiedzi banku centralnego o kontynuacji obniżek stóp procentowych oraz w związku z przygotowaniami szwedzkiego rządu do budżetu na 2025 rok, którego celem jest stymulowanie wzrostu gospodarczego i ulżenie gospodarstwom domowym dotkniętym wysokimi cenami i ratami kredytów hipotecznych.
"Po dwóch latach wzrostu liczby upadłości, w końcu odnotowaliśmy miesiąc, w którym nastąpił ich spadek, co jest bardzo pozytywną wiadomością" – stwierdził Henrik Jacobsson, dyrektor generalny Creditsafe, w swoim oświadczeniu.
Liczba upadłości wśród firm z sektora nieruchomości komercyjnych nadal rosła, ponieważ zostały one mocno dotknięte wysokimi kosztami pożyczek, które ostatnio osiągnęły najwyższy poziom od ponad 15 lat. Choć znani deweloperzy, tacy jak Samhallsbyggnadsbolaget i Norden AB oraz Oscar Properties AB, zdołali przetrwać, całkowita liczba bankructw w tym sektorze wzrosła w tym roku o 77 proc. w porównaniu do roku poprzedniego.