OFE wcale nie potrzebują zwiększenia limitu inwestycji na rynkach zagranicznych, dotychczas tylko 3 z 17 skorzystały z takiej możliwości, powiedział minister pracy Jerzy Hausner.
- Zwiększanie limitu nie jest potrzebne, ponieważ w tej chwili nie ma chęci do inwestowania za granicą. To jest kwestia na przyszłość – powiedział cytowany przez PAP Hausner.
Szef resortu pracy i polityki społecznej argumentował, że choć obecny limit wynosi pięć procent, fundusze ING Nationale Nederlanden, PZU i Commercial Union zainwestowały średnio za granicą 0,6 proc. środków.
Hausner podkreślił jednocześnie, że władze europejskie nie domagają się od Polski, aby zwiększyła limit zagranicznych inwestycji funduszy.
- Dyskutujemy z Komisją Europejską o części nieobowiązkowej reformy emerytalnej, czyli o trzecim filarze. W tym przypadku niewątpliwie ten limit będzie wynosił 20 proc. Rozmowy z Komisją Europejską nie dotyczą części obowiązkowej, czyli drugiego filaru, którego dotyczy limit pięcioprocentowy – powiedział szef resortu pracy.
Hausner powiedział również, że podczas wtorkowych obrad rządu omawiana będzie ocena działania systemu emerytalnego. Przedstawione zostaną m.in. propozycje dotyczące kwestii likwidacji zadłużenia ZUS wobec OFE.
MD