Raport: Liczba obcokrajowców wśród klientów banków – II kwartał 2024 r.

Po II kwartale 2025 r. bankowe kolejki po konta i usługi dla obcokrajowców są dłuższe niż kiedykolwiek. Dane z wybranych banków pokazują, jak urósł ten segment od końca 2021 r., czyli jeszcze sprzed pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę.

W badanej, niepełnej próbie (m.in. bez mBanku, ING i Banku Millennium), łączna liczba cudzoziemców obsługiwanych przez banki wzrosła z 1,2 mln w IV kw. 2021 r. do 2,4 mln w II kw. 2025 r. Liczba rachunków osobistych należących do cudzoziemców podwoiła się niemal równie szybko – z 1,1 mln do 2,1 mln. W tej samej grupie banków liczba klientów narodowości ukraińskiej zwiększyła się z 632 tys. do miliona.

Liderami wzrostu są: PKO Bank Polski (przyrost o ok. 535 tys.; +172%), Santander Bank Polska (+310 tys.; +88%) oraz Bank Pekao (+169 tys.; +77%). Przy czym PKO BP nie podał nam liczby obsługiwanych Ukraińców – w mediach wcześniej pojawiały się nieoficjalne widełki 500–700 tys., czego bank nie potwierdził. Przywołane sumy traktujmy zatem jako „dolny pułap” rynku: brak danych z mBanku, ING i Millennium oznacza, że rzeczywista skala jest wyższa.

Według statystyk GUS, 1,067 mln cudzoziemców wykonywało pracę w Polsce na koniec marca 2025 r. – o 5,5% więcej niż rok wcześniej. Z kolei Urząd do Spraw Cudzoziemców informował 24 lutego 2025 r., że niemal 1 mln osób z Ukrainy ma ukraiński PESEL, a łącznie 1,55 mln osób posiada w Polsce ważne tytuły pobytowe (różnych narodowości).

Po co cudzoziemcom konta? Najprościej: wynagrodzenie, czynsz i media, kaucje mieszkaniowe, zakupy online, płatności bezgotówkowe oraz dostęp do świadczeń i zwrotów podatkowych. Dochodzą przelewy międzynarodowe do rodzin, budowanie historii kredytowej i wygoda aplikacji mobilnych. Polskie banki odpowiadają ofertą, która zwykle obejmuje rachunki osobiste, karty, szybkie przelewy zagraniczne (SEPA/SWIFT) zdalne otwieranie na paszport, obsługę w języku angielskim/ukraińskim oraz uproszczoną weryfikację tożsamości w kanałach cyfrowych.

Wzrost liczby cudzoziemców obsługiwanych przez banki nie jest raczej jednorazowym „pikiem” po 2022 r., lecz trwałą zmianą popytu. Warto, by sektor ujednolicił raportowanie (dziś utrudnia je brak danych z kilku dużych instytucji i brak rozbicia narodowościowego u PKO BP), bo to prawdopodobnie segment, który będzie współdecydował o dynamice depozytów, płatności i sprzedaży kredytów w drugiej połowie dekady.