Hawe bliżej konsolidacji światłowodów

MEW
opublikowano: 2012-08-01 00:00

Hawe i spółka Zygmunta Solorza-Żaka mają wyłączność na TK Telekom. Jeśli nie porozumieją się z PKP, do gry wejdą GTS i Netia.

PKP przyznało wyłączność na kupno TK Telekom konsorcjum stworzonemu przez Hawe i IT Polpager (ten ostatni jest kojarzony z Zygmuntem Solorzem-Żakiem, choć najbogatszy Polak tego nie potwierdza). Z nieoficjalnych informacji wynika, że Hawe ma 1,5 miesiąca na negocjacje.

— Teraz mamy czas, by potwierdzić nasze źródła i stabilność finansowania. Z naszej strony poprosimy o dokumentację, określającą dokładnie jakość kupowanych aktywów — włącznie z prawem drogi i przychodami.

Nie będzie to pełne due diligence, ale dokumentacjana zasadzie zapewnień sprzedającego — mówi Jerzy Karney, prezes Hawe.

TK Telekom to spółka obarczona ryzykiem dla kupującego — bez jednoznacznie określonego prawa drogi pozwalającego na swobodną budowę światłowodów przy torach kolejowych, w której duża część kontraktów pochodzi z innych spółek PKP (koleje zaraz po prywatyzacji mogą się z tych umów wycofać). Do tego armia 1,5 tys. pracowników żądających bardzo dużych gwarancji przy prywatyzacji. Jak duże jest to ryzyko, pokazuje niedawny przykład Budimeksu, który musiał odpisać 20 proc. wartości aktywów przejętej od PKP spółki PNI. Zaraz po sprzedaży PKP odcięło spółkę od kontraktów na utrzymanie torów, wbrew deklaracjom składanym w trakcie procesu prywatyzacji.

Biorąc pod uwagę ryzyko, które właśnie próbuje oszacować Hawe, wygląda na to, że GTS i Netia mają wciąż szansę wejść do gry.

— Negocjacje rozpoczną się w najbliższych dniach. Zgodnie z przyjętym harmonogramem zakładamy sfinalizowanie transakcji do końca tego roku — mówi Maria Wasiak, członek zarządu PKP. Hawe przelicytowało konkurentów w wyścigu o TK Telekom. PKP chce się teraz upewnić, że Hawe wyłoży pieniądze na stół.

— Mamy potwierdzone finansowanie na przejęcie TK Telekom, ale jego struktura nie jest ostateczna. Jesteśmy gotowi do podjęcia rozmów również z inwestorami, którzy mogliby uczestniczyć w finansowaniu tej transakcji w formie uczestnictwa w kapitale Hawe. Prowadzimy też rozmowy z naszymipartnerami biznesowymi, zainteresowanymi zakupem infrastruktury — mówi Jerzy Karney.

Z gry o TK Telekom odpadł Exatel, który miał ambicję stworzenia większego podmiotu świadczącego usługi m.in. dla administracji. Kupno TK Telekom jest ważne też dla GTS, który operuje na infrastrukturze PKP.

— Nie kupuje się takiego podmiotu wyłącznie dla posiadanej przez niego sieci, ponieważ w tej dziedzinie można znaleźć wiele rozwiązań alternatywnych. Patrząc na potencjalne cele akwizycyjne, przede wszystkim bierzemy pod uwagę takie czynniki jak baza klientów, możliwość zwiększenia przychodów i poprawy rentowności, zgodność ze strategią rozwoju czy potencjalne synergie — mówi Piotr Sieluk, prezes GTS.